Witajcie,
zwracam się do was z ogromną prośbą o pomoc.
Martwię się o zdrowie agamy i chyba zależy tu na czasie.
Wczoraj mój znajomy zakupił kilka gadów ale przez przypadek strącił jedno z pustych terrariów. Następne będzie dopiero w piątek więc poprosił mnie, abym przetrzymał mu u siebie młodą agamkę.
Po odpakowaniu pudełka z brodaczem oczom naszym ukazał się taki widok jak na zdjęciach. Ciarki mnie przeszły jak to zobaczyłem.
Strasznie mi szkoda tego malucha. Jego oczy są tak jakby sklejone, a jedno z nich jest spuchnięte. Czasem próbuje je tak jakby ścisnąć ale nic to nie zmienia.
Generalnie przez cały czas siedzi pod lampką grzewczą razem z lampką UVB pożyczoną od moich brodaczy. Pnie się do niej jak tylko wysoko daje radę podnieść się na łapkach. Odnoszę wrażenie, że gdyby mogła to by do niej weszła.
Agama ma 10 cm długości od czubka do końca ogona. Miałaby na oko koło 12 ale ogonek jest solidnie odgryziony.
Próbowałem ją nakarmić wylęgiem świerszcza oraz mącznika ale niestety nie wykazuje żadnego zainteresowania pokarmem.
Próbowałem również dać jej wody ze strzykawki ale też nic.
Nie za bardzo wiem co mógłbym zrobić w tej sytuacji żeby nie zaszkodzić czasem jaszczurce, dlatego też bardzo proszę o jakiekolwiek porady.
Pozdrawiam, Adrian


Znajdź zawartość
Mężczyzna
