Warunki w porządku? Trzymanie ich w klatkach w zdecydowanie zbyt dużej ilości, klatki, które zresztą nawet nie spełniają minimum wymaganego dla gatunku, nierozdzielanie na płcie, nie stosowanie odpowiedniego żywienia i często nie odpowiednie podłoże. Dużo by wymieniać, daleko zoologicznym do warunków, jakie powinny być spełnione. Poza tym warto zauważyć skąd biorą się zwierzęta, które można w takich sklepach kupić.
Uwierz mi, za dużo ludzi spotkałam, które rozmnażały gryzonie dla zabawy, a to właśnie chce zrobić autor postu. I głaskanie kogoś po główce na nic się zdaje. Czasami trzeba kimś potrząsnąć żeby dotarło.
A ja się jednak o gryzonie boję. Wiem, że to forum terrarystyczne, sama jestem terrarystką, choć moje zwierzę nie lubuje się w gryzoniach. Autor zdecydowanie nie ma zamiaru prowadzić hodowli czysto karmowej, bardziej dla zabawy, bo sam nie do końca wie co zrobić z młodymi. Nie mam nic przeciwko dobrym, przemyślanym hodowlom karmowym, gdzie właściciele wiedzą co robią. Nie zmienia to jednak faktu, że w tej części forum przewijają się osoby, które gryzonie traktują nie tylko jako karmówkę, ale jako zwierzę domowe. I warto uświadamiać, dlaczego pomysł rozmnażania dla zabawy jest zły.
Moim zdaniem jest tak samo potrzebny w środowisku psów i kotów, jak i gryzoni. To też są zwierzęta, które czują, które potrzebują dobrej opieki i można na nich nieźle zarobić. Pseudohodowli gryzoni w Polsce jest pełno, a jak widać to dobre źródło pieniędzy - w końcu wciąż pełno jest sklepów zoologicznych oferujących żywe zwierzęta. Poza tym nie trzeba daleko szukać, wystarczy zajrzeć np. na olx, by znaleźć ludzi, którzy rozmnażają zwierzęta dla zarobku. Nie znają się przy tym na genetyce, nie mają pojęcia o chorobach, o pochodzeniu zwierząt, które rozmnażają, a często też warunki są dalekie od tych jakie powinny być.