Vivianne

Powiatowa inspekcja weterynaryjna ma chyba większe możliwości, więc tam też śmiało. Oni robią wszystkie kontrole itd.

Wysłane z mojego SM-G386F przy użyciu Tapatalka

Właśnie taką odpowiedź dostałam od TOZu Dziękuję wszystkim za odpowiedzi

Napisałam do TOZU i OTOZ Animals, ale bez odpowiedzi... :/

Zrobię jak mówicie, dzięki wielkie Pewnie macie racje, zawsze przy nich chodzę nawet kilka razy tygodniowo żeby było im jak najlepiej.. I chcąc dobrze może im szkodzę Dziękuję bardzo za odpowiedzi  

Więc sugerujecie, że mam po prostu "olać" sprawę i wpuścić wszystkie (larwy, poczwarki i żuki) do jednego pojemnika i czekać? I nie wyjmować martwych jak ja to robię raz na kilka dni, nie wyciągać poczwarek? O.o Nie pozjadają się tam wszystkie? Bo czasem nawet jak wrzucę jedzenie, to olewają warzywa/owoce a wolą wcinać siebie nawzajem.. :/

Wiadomość została wysłana do TOZU. Dziękuję bardzo za rady i wyrozumiałość, nawet nie wiecie jak mnie boli serce jak to widzę. @MikeB kupuję tam tylko karmówkę dla moich pociech, bo niestety nigdzie w pobliżu dostać jej nie mogę. Jednak i ona pozostawia wiele do rzeczenia, więc postanowiłam, że zacznę zamawiać ją drogą internetową. Problem stanowi jedynie to, że moje robaczki nie chcą się rozmnażać (co opisałam ostatnio w innym temacie), więc niestety zamawianie co około 2 tygodnie i płacenie za przesyłkę wiązałoby się z ogromnymi kosztami.. Ale pracuję nad usamodzielnieniem się w tej kwestii i zaprzestania całkowicie odwiedzania tego sklepu (przynajmniej w celach kupna czegokolwiek). 

Skontaktowałam się również z moim Szkolnym Kołem Miłośników Zwierząt mając nadzieję że może w grupie zdziałamy więcej. Trzymajcie kciuki