Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


goomowy

Użytkownik od 10 sie 2013
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny wrz 15 2019 14:36

Moje posty

W temacie:Zbóżówka jest ranna i krwawi. Proszę o pomoc.

16 listopada 2013 - 15:25

Chciałbym Was poinformować iż wężyk wykurował się świetnie. Szwy zdjęte, wylinka zrzucona pięknie w całości. No i gadzinka ma ogromny apetyt :-) Wsysa oseski jak makaron ;P

 

Także wszystko dobrze się skończyło :)


W temacie:Zbóżówka jest ranna i krwawi. Proszę o pomoc.

29 października 2013 - 18:09

knypol, 28 Oct 2013 - 19:06, napisał:

może założymy klub zbożówek z kikucikami na końcu ogonków? :D

 

Heh możemy :) Ale dla dobra zbożaków lepiej żeby było jak najmniej członków tego klubu ;)

 

A tak w ogóle to moja sznuróweczka śmiga sobie wesoło po terra. Chyba wężyk nie przeżył wielkiej traumy ze względu na wizytę u weta i zabieg.

Wygląda jakby rozglądał się za żarciem. Ale dam mu jeszcze kilka dni spokoju zanim go nakarmię. Niech się spokojnie ustabilizuje. :)


W temacie:Zbóżówka jest ranna i krwawi. Proszę o pomoc.

28 października 2013 - 19:36

Ramzex, 28 Oct 2013 - 17:02, napisał:

Ziom, zaimponowałeś mi. Nic się nie żaliłeś tylko od razu sprawę potraktowałeś poważnie bez względu na koszty. Mi się również zbożówki podobaja ale rodzice :/

 

Dzięki :) Ale tak jak wcześniej pisałem jak się podejmujesz opieki nad zwierzaczkiem to trzeba dbać. Nie bacząc na koszta.

 

A co do zbożaków to musisz spokojnie wytłumaczyć rodzicom. Uświadomić różnicę pomiędzy dużymi dusicielami, jadusami a średniej wielkości właściwymi (np. zbożaczkami)

Skoro masz jadowite pająki to naprawdę taki zbożaczek przy nich to aniołek :) Rozmowa i uświadamianie - tu jest klucz.

 

A jeśli chodzi o trzymanie w szafce to da się. Pod warunkiem, że będzie miał oświetlenie oraz odpowiednią wentylację.


W temacie:Zbóżówka jest ranna i krwawi. Proszę o pomoc.

28 października 2013 - 17:11

Calypratus, 28 Oct 2013 - 15:09, napisał:

Bardzo dobrze że nie zwlekałeś i pojechałeś do weta, bo inaczej mogło by być różnie  :unsure:

Tak jak powiedziałeś, najważniejsze że będzie żył i będzie zdrowy :)

 

:-)

Tak samo powiedział wet :-) Najważniejsze, że przyjechałem od razu.

 

 

knypol, 28 Oct 2013 - 15:19, napisał:

Cieszę się, że sznurówka zdrowa będzie, a co do kikucika nie martw się, moja młoda samiczka Blizzard też ma krótszy ogonek, u hodowcy przy wylince coś się stało i ma taki kikucik zamiast cienkiego końca jak inne, ale jej to nie przeszkadza nic, i się wspina i zachowuje jak wąż nadrzewny :P

Dzięki. Naprawdę mnie pocieszyłeś. :D

 

Powiem wam że zapłaciłem za zabieg prawie tyle co kosztował wąż. Ale nie żałuję nawet złotówki. Jeśli człowiek podejmuje się opieki nad zwierzakiem to musi zrobić wszystko, żeby ten zwierzak był w 100 % zdrowy.

 

Niech moja historia będzie przestrogą dla innych. Nigdy nie zwlekajcie z pójściem do weta. Trochę czasu i parę złotych może uratować waszego ulubieńca :)

 

Trzymajcie kciuki żeby się wszystko ładnie zagoiło :-)


W temacie:Zbóżówka jest ranna i krwawi. Proszę o pomoc.

28 października 2013 - 15:50

Więc byłem dziś u weta. Część ogonka amputowana :(

 

Sytuacja wyglądała tak. Dr zauważył, że maluszek ma wbite szkiełko. Przez to, ze ruchy mięśni węży są faliste to wężyk "wciągnął" to szkiełko głębiej. Jednak były mikroruchy w ogonku więc wszystko zapowiadało się dobrze.

Przeszliśmy do zabiegowego. Usuwanie szkiełka było żmudne gdyż okropnie się kruszyło. Jednak w końcu udało się.

Niestety mięśnie były strasznie uszkodzone. Wyglądało to okropnie. Lekarz stwierdził, że prawie na pewno wda się martwica co później spowoduje śmierć węża.

Zapadła decyzja o amputacji części ogonka. Wąż dostał znieczulenie miejscowe. Po zabiegu lekarz zaszył i odkaził rankę.

 

Żaden z organów wew. nie został naruszony więc nic wężykowi nie będzie. I to jest najważniejsze.

Wężyk po prostu będzie troszkę krótszy. :)

 

Amputowano ok 2cm ogonka. Z dala od kloaki i narządów rozrodczych.

 

Szkiełko było okropnie malutkie. Grubości kartki, może dwóch, a powierzchni 1x2mm :/

Praktycznie nie do zauważenia gołym okiem :/

 

Jak wężyk będzie się zbliżał do wylinki to muszę pojechać na zdjęcie szwów.

 

Najważniejsze, że będzie żył i będzie zdrowy :-)







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.