adeek

Witam. Jestem posiadaczką żółwia żółtobrzuchego. Niestety, ja nie bardzo się nim zajmuję, raczej tata. Dwa tygodnie temu wspaniałomyślnie wlał zimnej wody do terrarium, bo '''będzie mu chłodniej". Następnego dnia już nie otwierał oczek. Byłam u pani weterynarz, dała mi witaminy(niestety nie wiem, jakie), ale nic nie pomogły, nadal ma zamknięte oczy, nic nie je.
Czytałam wcześniej na internecie, że może to zapalenie oczu - dlatego pani przepisała mi dicortineff(pani nie ma specjalizacji od żółwi, tylko trzoda chlewna- mieszkam na wsi). Tylko że teraz nie wiem, czy stosować te krople, skoro może to jednak niedobór witaminy A, tak jak dzisiaj wyczytałam?
Pani powiedziala, że żółw nie ma błonek takich na oczach, tylko że są bardzo opuchnięte(na lewym jest większy obrzęk).
Co mogę zrobić? Proszę, doradźcie! (żółw był prezentem na moje 10 urodziny, ale to rodzice podjęli się opieki nad nim - niestety, nic o nim nie wiedząc i nie chcą wiedzieć, a ja niewiele mogę : ( )