zWitam!
Chciałbym się was poradzić, jakie zwierzątko sobie kupić.
Chodzi mi o takie, żeby nie musiały być obowiązkowo badane (np. agama czy gekon), ponieważ mieszkam na "zadupiu" i podejrzewam, że weterynarz od egzotycznych zwierząt znajduje się ok. 60km od mojej miejscowości...
I raczej osobniki typu wąż, czy pająk odpadają, ze względu na moją kochną mamusię...
A jeżeli chodzi o koszta, czas i ilość miejsca, to już pisze;
-cena samego zwierzaczka do ok.200 zł
-czas na zajmowanie się nim - sporo
-miejsce - mam 2 akwaria ( oczywiście wiem, że musi być duża wentylacja..)(a jak coś, to mam możliwość zrobienia większego terrarium)
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
BooM