Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


torbap

Użytkownik od 19 kwi 2013
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny cze 25 2013 10:04

Moje posty

W temacie:Pytania nowicjusza

25 czerwca 2013 - 10:04

Heja,

Generalnie to nie ma co się martwić skoro wąż wykazuje dużą aktywność. Nie je bo może mu sie nie chce, albo za kilka dni przejdzie wylinke. Moja podopieczna miesiac temu zachowywała się podobnie, też myślałem, że wylinka, a ona złożyła 15 pustych jaj, także nie dygaj będzie dobrze. Pozdr.

W temacie:Lampropeltis getula splendida, okres rozrodczy ?

27 maja 2013 - 10:59

No właśnie to jest dziwne, że skoro nie było stycznosci z innym wężem to dlaczego w ogóle złożyła jaja ?

W temacie:Pytania nowicjusza

06 maja 2013 - 01:08

Witam,

Co prawda nie mam pytona tylko Lampropeltis getula splendida, ale wąż to wąż. Wracając jednak do Twoich pytań to daj mu się zaaklimatyzować i powiedzmy po 4 dniach spróbuj podać mu pokarm. Ja karmie swojego mrożonkami, ale nie wiem czy 2 tygodniowy pyton poradzi sobie z żywą myszą. Zawsze przed podaniem możesz ją ogłuszyć. Jak do rana myszy nie będzie to wszystko gra. Generalnie jeśli wąż nie je dłuższy okres czasu to wtedy trzeba się martwić na razie jest chyba ok. Oseski też mogą być.

 

1.a miał w ogóle pierwszą wylinkę? jeśli tak, to był rozkarmiony ? jeśli miał pierwszą wylinkę to podaj mu żywego oseska mysiego tak za 2-3dni, jak nie będzie chciał jeść to próbuj ponownie za 2-3 dni...

Odnośnie ściółki to ja bym olał te muszki i mrówki i wymienił podłoże za ok. 3-4 tyg. sam zobaczysz jak już zacznie śmierdzieć :-P W końcu w przyrodzie węże też żyją w otoczeniu mrówek itp. i jakoś sobie dają rade. Ja używam http://www.petco.com/assets/product_images/0/097612751086C.jpg ,oraz http://www.zooprofi.de/images/product_images/original_images/417.jpg Gazeta, mata grzewcza, ściółka mieszam 50-50. Istotne przy doborze ściółki jest to aby nie zawierała pyłów, a jeśli chodzi o rady to na początku nie podniecaj się i nie męcz codziennie węża. Ja swojego pierwszy raz wziąłem na ręce dopiero po 4 tyg. jak zmieniałem podłoże. Nie znaczy to jednak, że masz unikać kontaktu z nim. Wąż gdy go masz na rękach wyczuwa Twoja obecność i zapach i przyzwyczaja się do kontaktu z właścicielem. Dezynfekuj wszystkie pierdółki które wkładasz do terra preparatami nieszkodliwymi dla gadów. Dostaniesz je na pewno w zoologicznym i myj ręce przed i po kontakcie z wężem unikniesz chorób. Nie obchodź się z wężem gwałtownie. To skryte zwierzęta i nawet biorąc go na ręce wykonuj powolne zdecydowane ruchy. Poza tym powodzenia.


W temacie:Lampropeltis getula splendida

28 kwietnia 2013 - 22:41

Ok, ale jeszcze jedno pytanko mam. W zeszłą niedziele w nocy czyli 21.04 wąż zjadł swoją pierwszą kolacje w nowym domu i do tej pory kupki nie widać. Mam zamiar go znowu nakarmić za kilka dni tak, żeby było min. 10 dni odstępu pomiędzy posiłkami, ale co z tą kupą :-) ???


W temacie:Lampropeltis getula splendida

28 kwietnia 2013 - 09:10

Dzisiaj, jak wymienialem wode w basenie u weza to 'posmyralem' go po grzbiecie, a on nagle dostal jakies konwulsji, a teraz lezy nieruchomo. Moze umarl na zawal :-) ?
Ogolnie raczej nie mecze weza i nie wyciagam go z terra. Od momentu jak do mnie przybyl czyli prawie 2 tyg. temu nie ruszalem go w ogole. Ma spokoj i ogolnie sielanke. Czy weze ze strachu robia takie rzeczy ? Czytalem, ze gdy sa niespokojne lub przestraszone to machaja ogonem, albo wydzielaja jakas ciecz zeby odstraszyc napastnika, a kąsają w ostatecznosci, mój jednak nie zrobil nic takiego, zaczal telepotać glowa i 'szyją' na wszystkie strony a pozniej lezy nieruchomo. Dziwne te konwulsje.







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.