Mam pewien problem, za co pewnie mnie część osób zlinczuję to bardzo często wypuszczam lega na spacer po mieszkaniu, jednak nigdy nie robiła tego co teraz. A mianowicie próbuje zjeść WSZYSTKO, nawet to co zwykle tylko lizała a potem ignorowała. Pare chwil temu ledwo powstrzymałam ją od zjedzenia mojej skarpety, co mnie już do końca i rozśmieszyło, ale też zszokowało. Nie wiem co mam z tym zrobić, nie chcę zaprzestać jej wypuszczania, ponieważ bardzo to lubi, nawet ma w mieszkaniu kilka półek z żarówkami gdzie sobie leży i grzeje się oraz naświetla. Pilnować to pilnuje ją zawsze, nawet przed psami, chociaż wiem, że ona zrobi im prędzej krzywde niż psy jej. Macie może jakieś pomysły co zrobić? Bo się boję że na chwilę spuszczę ją z oka, a ona zeżre mi no nie wiem... chociażby tę skarpete.
PS. Miało być "ZDROWIE" ale niechcący mi się przestawiło