D3jviD

Jutro rano jak się rozbudzi, to sprawdzę język.

Było robione zdjęcie rentgenowskie, brzuch czysty, wet nic tam nie znalazł.

Dzisiaj po dawce indyka pojawiła sie mini kupa, trochę wodnista.

Agama dalej siedzi na wyspie.

Dziękuję

Problem w tym, że problemy z łapka ma już od dawna i wtedy jadła normalnie.

Wczoraj dostała Indyka Gerbera, dzisiaj rano znowu jej dałem i zaraz zrobię jej kąpiel.

Co do łapki, to tak jak pisałem, dostała zastrzyk i leki doustnie, może w końcu to zejdzie.

Oglądalismy dokładnie z wetem, nawet zdjęcie było robione i wyszły tylko zmiany skórne - w sensie, że brak jakiś złamań czy niedoboru w kościach.

Jak tylko zrobi kolejną kupę, to na pewno zrobię badania, tylko nie je tak długo, że nie ma czego wydalać.

Siedzi na wyspie i czasami tak mocno rusza brzuchem, wnętrznościami, jakby przesuwała coś, trawiła.

Nie zauważyłem, żeby robiła to wcześniej tak często.

Zobaczymy co będzie po kąpieli.

Może zrobi kupę po indyku i jutro wróci jej normalny apetyt.

Na oseska nie miałą ochoty, więc wątpie, że skusi się na szaracze, no ale będzie trzeba i tego spróbować

Pisząc o karaczanyach biegających po terrarium miałem na myśli właśnie miseczkę

Od samego początku tak podaje.

Wczoraj kupiłem słoiczek gerbera z indykiem.

Podałem smokowi 2x po 5ml rozcieńczone z wodą w odstępie 2 godzin.

Odziwo nie musiałem na siłe otwierać jej pyska, tylko delikatnie z boku wsadzałem strzykawkę i jadła.

Tylko tak dziwnie "chrupie", "strzela" zębami chyba podczas jedzenia.

Dzisiaj znowu spróbuje jej tak podać posiłek.

Lepsze to, niż kolejny dzień głodówki

Agama obudziła się i standardowo leży na wyspie ciepła.

Wiedzialem, ze z takimi humorkami i fochami to moze byc jedynie samica.. Dzieki.