Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Szymon_g

Użytkownik od 13 lut 2013
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny maj 12 2018 15:48

Moje tematy

Rieppeleon brevicaudatus, robaki i spuchnięta łapka

07 kwietnia 2013 - 21:21

cześć,

Dwa tygodnie temu kupiłem trojkę kameleonów brodatych liściastych, przeszukałem cały polski internet i próbowałem znaleźć też coś w czechach, udało się znaleźć tylko z odłowu (Ostatni raz kupiłem zwierze z odłowu). Jedyne co mogę teraz zrobić to przestrzec innych przed takim zakupem.

 

Od dziś mam już tylko dwie samice, padł mi dzisiaj samiec wczoraj rano cały dzień był na ziemi pod koniec dnia postanowiłem, że wsadzę go na gałązki choć bardzo nie chciałem go ruszać. zszedł na gałąź normalnie i wszystko wydawało się ok przesiedział godzinkę w jednym miejscu i po zgaszeniu światła przeszedł kawałek dalej. Na drugi dzień rano ta sama sytuacja kamyk zszedł na ziemie właściwie to tam leżał kilka razy przeszedł w inne miejsce i dziś po południu padł. Nie wiem dlaczego z samicami wszystko w porządku (tak mi się wydawało). Może padł nawet ze starości bo to WC. Z początku kamyk był ruchliwy pił normalnie, nie widziałem żeby jadł ale raczej to robił, chociaż widziałem jak świerszcze wchodziły mu na głowę i nawet nie zwrócił na nie uwagi. Przez ostatni tydzień był mniej ruchliwy większość czasu spał.

 

ostatnie godziny tego kamyka.

Załączony plik  100_4317.JPG   128,87K   65 pobrań

 

Jestem początkującym terrarystą więc zapewne też moje przeoczenia mają tutaj swoje skutki. W dodatku jestem ostatnio zawalony robotą i nie mogę sobie pozwolić na długie obserwacje. Podawałem jedzenie spryskiwałem wodą, kamyki jadły i piły wszystko wydawało mi się w porządku.

 

Ale to niestety dopiero początek moich problemów. Dwa dni temu zauważyłem u jednej z samic że jedną łapkę ma jakby spuchniętą, już na początku widziałem, że owa samica zawsze siedzi na gałązce trzymając się zazwyczaj jedną łapką i jedną nogą czasem trzema kończynami ale nigdy tą felerną łapką, nie zwróciłem na to szczególnej uwagi gdyż inne osobniki też tak czasem siedziały lub spały.

Przyjrzałem się dokładnie łapce na wewnętrznej stronie "dłoni" jest najprawdopodobniej jakaś drzazga lub inne ciało obce(może pasożyt?), bardzo malutkie prawie niedostrzegalne. żeby dokładnie obejrzeć łapkę poświeciłem sobie latarką prześwietlając łapkę od drugiej strony widać lepiej czarny obiekt.

Zapewne wizyta u weta jest potrzebna, i tu moje pytanie gdzie w poznaniu znajdę kogoś kto by to wyciągnął. Kamyk ma problemy z poruszaniem się gdyż nie może się mocno chwycić i utrzymać swojego ciężaru.

 

niestety nie miałem możliwości zrobić dokładnej fotki bo akurat jest tak odwrócona że nie widać tej drzazgi.

Załączony plik  100_4330.JPG   95,37K   72 pobrań

 

Oświetlając sobie tą łapkę przypadkiem "prześwietliłem" drugą samice która była na gałązce obok prześwietlenie nawet nie było zamierzone nie wiedziałem że da się je tak prześwietlić i okazało się, że ma w środku jakieś glisty.

Da się jakoś odrobaczyć te małe kamyki ? czy gra jest w ogóle warta świeczki. Kamyki z odłowu i tak przeżyją kilka miesięcy a wizyty u weta pewnie przewyższą koszt takiej jaszczurki.

 

zaznaczone na czerwono ciemniejsze kreski poruszają się, na pewno nie są to żadne naczynia krwionośne pełza po całym kamyku.

Załączony plik  2013-04-07 21.19.55 (2).jpg   76,08K   55 pobrań

 

 

 


brevicaudatus - kilka pytań początkującego

29 marca 2013 - 12:35

cześć,

mam kilka pytań odnośnie hodowli tych maluszków, mam trójkę od paru dni i chciałbym sprecyzować kilka rzeczy których nie ma w opisie gatunku.

 

1. Jak często i ile karmić? wiadomo co do ilości trudno sprecyzować bo robal robalowi nie równy. Mam świerszcze domowe trochę podrośnięte jak do tych kamyków ok 1cm. Karmić raz dziennie ? raz na dwa dni, kilka razy dziennie. wczoraj wrzuciłem 7-8 świerszczy i jeszcze dwa dzisiaj widziałem, więc dzisiaj już im nie dałem

2. w opisie jest napisane, że ciężko znoszą skoki temperatur, ile to jest skok temperatury obecnie mam 24-25 stopni ale po zraszaniu temp. spada o dobre 3 stopni, nie zaszkodzi im to ? wilgotność żadko spada poniżej 55% zazwyczaj ok 70% po z raszaniu przez ok godzine utrzymuje się 80-90%

3. co do temperatur w nocy powinienem zapewnić im spory spadek aktualnie to schodzi do 21 stopni więc trochę dużo, nic im nie będzie ?.

 

 

jak już pisałem w fotorelacji mam w planach budowę sterownika terrarium, który też będzie pełnił rolę klimatyzacji obserwując te temperatury chyba przyśpieszę trochę prace nad tym systemem.

będzie tam ogniwo Peltiera regulowane w ten sposób żeby nie podawało temperatury o zbyt dużej różnicy w stosunku do tej w terrarium,

przykładowo 30stopni w terra ma zejść na 22, uruchamiając będzie początkowo podawać np 28 stopni i wraz ze spadkiem temperatury w terrarium będzie obniżać tą temperaturę rozkładając to w czasie powiedzmy 2 stopnie na 30 min w tym przypadku obniżenie do 22 stopni zajmie 2h czyli bez gwałtownego skoku. I jeszcze ostatnio po aktualizacji opisu gatunku doszły średnie miesięczne temperatury wiec zastanawiam się nad symulacją pór roku tak jak to ma miejsce w naturalnych warunkach. Czyli wgrywam sobie mape pór roku a sterownik dostosuję średnie dobowe i miesięczne temperatury i wilgotność. nie wiem czy to będzie miało jakiś sens.

 

4. I jeszcze mam pytanko odnośnie jednej z mioch samic, po wpuszczeniu do terra przez pierwszą dobe przebyła drogę ok 5cm, pozostałe osobniki w ciągu 2 godzin zwiedziły już całe terrarium. Apetyt ma dobry bo od razu wcinała świerszcze, nawet podane praktycznie z ręki położyłem jej na gałązce przed nią i nie zdążyłem wyciągnąć ręki z terra już świerszcza nie było. Samiczka jest dość gruba i nie wiem czy z przejedzenia czy nosi jajka. Nie znam dokładnego wieku tych kameleonów ale są to dorosłe osobniki.


terrarium 30x30x50 kameleon liściasty brodaty

25 marca 2013 - 23:34

cześć,
oto fotorelacja z budowy mojego pierwszego terrarium.
przed rozpoczęciem budowy miałem wile pomysłów i założeń cześć z nich udało się zrealizować, niektóre zostały zastąpione innymi rozwiązaniami a czasami poszedłem na łatwiznę. większość pomysłów była nie do końca przemyślana więc wynikło dużo błędów i problemów.
Więc od początku, terrarium zostało zrobione z płyty meblowej z odzysku (stara szafa) oraz plexi (miała być szyba ale przeceniłem swoje możliwości). w każdym razie jest trochę nie typowo gdyż przednia i boczna ściana jest z plexi pozostałe z płyty.
mógłbym kupić gotowe terrarium ale strasznie lobię majsterkować, a że spędzam 12h dziennie przed komputerem rzadko mam ku temu okazje a mam w domu kupę fajnych narzędzi, tak więc budowa była też formą rozrywki. Dużo materiałów mam z odzyku pierwotnie miało wyjść tanio ale wiadomo jak to się kończy.
 
Ostatecznie wyszło tak:
-ściana tylna i boczna tło strukturalne z pianki poliuretanowej i kleju do płytek.
-wodospad też z pianki poliuretanowej i kleju dodatkowo pokryty hydroizolacją która została mi z budowy oczka wodnego.
-wodospad zasilany jest pompką którą zrobiłem własnoręcznie z żywicy odlewniczej i silniczka z magnetofonu. wyszło aż za dobrze bo pompka jest za mocna, bez problemów pompuje na wysokość 1m przy wężu o przekroju 8mm. silniczek 12v muszę zasilać 3v żeby uzyskać odpowiednio mały przepływ wody.
-obie szyby otwierane jak drzwiczki od szafki (nigdy więcej tego nie zrobię).

W realizacji sterownik terrarium (jak skończę opisze w osobnym wątku)
- wyłącznik czasowy światła
- sterowanie wodospadem
- termometr i higrometr
- inteligentne sterowanie ogniwem peltiera(z wykożystaniem 3 termometrów) latem mam w pokoju gorąco i przydało by się zbić kilka stopni
- automatyczne zraszanie terrarium

To chyba tyle teraz zdjęcia.(sory za jakość zdjęcia robiłem wkrętarką :) )
 

szafa pocięta na kawałki.

 

skręcone do kupy

 

 

no i coś tu nie gra, nie przemyślałem wszystkiego i wyszła 8mm szpara pomiędzy szybą a ścianką

 

 

 

 

trzeba było znowu wytargać piłe i wyciąć nowe płyty

 

wyfrezowane zagłębienia na zawiasy

 

 

i jeszcze raz do kupy

 

przeszklone plexą, jak mi pękła 3-cia szyba odpuściłem wiercenie w szkle otworów do zawiasów.

 

no i tło

 

nie starczyło pianki, chciałem w to miejsce wstawić jakiś kawałek kory albo korka ale nie wstawiłem.

 

wodospad jest demontowany żeby można go  było co jakiś czas wyciągnąć i umyć, woda jest spuszczana przez wężyk który wychodzi z boku terrarium.

po wycięciu nadmiaru pianki.

 

 

pierwsza warstwa kleju do płytek.

 

zaczynam malowanie

 

pierwsza warstwa podsuszona, wygląda słabo

 

mały test kolorów. Nałożyłem drugą ciemniejszą warstwę farby i zmyłem mokrą gąbką.

 

całość po nałożeniu i zmyciu drugiej warstwy farby i wodospad po testach( nie chciałem go malować ale wyszło głupio bo mocno się wyróżnia od ścianki w przyszłości go pomaluje i pokryje żywicą epoksydową.

 

 

po wyschnięciu kolory były mętne i przytłumione więc pomalowałem całość lakierem do parkietów (na bazie wody bezwonny)

 

wygląda znacznie lepiej i naturalniej, chociaż mógłby być taki półmatowy a nie połysk.

 

sufit otwór na żarówkę jako maskownica małe sitko do przesiewania maki. i drugi otwór wentylacyjny w założeniu miałbyć znacznie większy. jak widać jest użyta końcówka rurki 80mm będzie tam podczepiony wentylator o niskich obrotach a później też klimatyzacja z peltierem.

 

i wewnętrzna strona, sufitu nie pomalowałem, sam nie wiem czemu ale chyba zrobię tak samo jak tylną ściankę, czyli poliuretanem i klejem.

 

już prawie gotowe

 

na przednim narożniku jest aluminiowy kątownik, nie jest w żaden sposób przymocowany, tylko wciśnięty, trzyma się pod naporem sufitu, wzmacnia konstrukcje i uszczelnia narożnik.

 

ścięte gałązki wierzby ukorzeniłem, tak więc są żywe nie wiem czy to zda egzamin i nie uschnie ale jeśli uschnie to trudno. dodatkowo kilka patyków bambusowych przyklejonych do ścianek na klej kauczukowy.

 

wykonana z bambusa sonda, wymontowane ze stacji pogodowej czujniki temperatury i wilgotności schowane w bambusie. czujnik wilgoci nie może być luzem więc zrobiłem taką małą obudowę

 

sonda od góry.

 

 

na dzisiaj tyle jutro wrzucę jeszcze foty z budowy wodospadu i pompki wody.

dodam jeszcze że wszystkie krawędzie płyty zostały kilku krotnie pomalowane lakierem a w niektórych miejscach kąty dodatkowo uszczelnione sylikonem.


Budowa terrarium dla Kameleona liściastego i gekona płaczącego

15 lutego 2013 - 17:12

cześć,

Będę jutro budował terra dla 3 kameleonów i dwóch gekonów. Czy nie będzie źle wpływać na ich mieszkańców. Z opisów wynika, że te jaszczurki potrzebuja podobne warunki.
Założenia mam takie wymiar 50cm wysokie 30 głębokie i 60 szerokie.
z przodu i z jednego boku szyby reszta z płyty meblowej (odpowiednio zabezpieczonej przed wilgocią).

w środku wiadomo dużo gałęzi i roślin jedna ściana z kory jakiegoś drzewa liściastego tył myślałem zrobić ze styropianu pokrytego klejem do płytek albo czymś podobnym. Mam też zamiar zbudować mały wodospad pomoże trochę w utrzymaniu wilgotności.

Czy tak może być czy może powinienem odpuścić łaczenie tych gatunków i zrobić osobne terra, chociaż zależało by mi żeby były razem.







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.