madzikk

Witam,
Z uwagi na burzliwą dyskusję na forum i komentarze dotyczące działań organizacji pro zwierzęcych, chciałabym przedstawić jak sprawa wygląda z naszej strony (TOZu krotoszyńskiego) i jakie działania jako organizacja możemy podjąć.
Sprawę legwana należy zgłosić do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii, tak jak pisali poprzednicy wyżej, najlepiej na piśmie, ale jak sytuacja zagraża zdrowiu lub życiu zwierzęcia najlepiej wezwać powiatowego na miejsce, bo legwan może nie doczekać odpowiedzi.
We wczorajszej rozmowie z Panem Maciejem nie proponowałam nawet zgłoszenie tej sytuacji powiatowemu, bo wiem z doświadczenia przy innych interwencjach, że i tak napisze opinię pozytywną i sprawa się zakończy.
Organizacja pro zwierzęca ma możliwość natychmiastowego odebrania legwana, pisząc pismo do burmistrza o czasowe odebranie do wyjaśnienia sprawy (zgłoszenie do prokuratury doniesienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa lub zrzeczenia praw do zwierzęcia przez właściciela).
W sytuacji odebrania właścicielowi psa, kota, czy zwierząt gospodarskich nie ma problemu. Jeśli chodzi o zwierzęta egzotyczne, to niestety nie dysponujemy miejscem, gdzie takie zwierze do wyjaśnienia miałoby przebywać. Nie skorzystamy z propozycji pana Macieja, że zabierze zwierzę do siebie, bo nie wydaje mi się, że dla sądu (jeśli legwan by zdechł) Pan Maciej będzie doświadczoną osobą do jego przetrzymywania (tym bardziej, że posiada zwierzę tego gatunku zaledwie od 2011r i jest samoukiem w tej kwestii (?)). A na organizacji pro zwierzęcej będzie ciążyła odpowiedzialność umieszczenia zwierzęcia w odpowiednich warunkach.
Organizacje pro zwierzęce zarejestrowane na terenie Polski nie są w stanie zajmować się każdym gatunkiem zwierząt, dlatego zajmują się zwierzętami występującymi w istniejących na tym terenie warunkach klimatycznych. W większości są to interwencje związane ze zwierzętami domowymi czy gospodarskimi.
Nie wymagajcie, że taka organizacją zajmie się natychmiast legwanem, czy innym zwierzęciem egzotycznym. Uważam, że nie znając się na specyficznych potrzebach takich zwierząt więcej możemy wyrządzić szkody niż pożytku. Dlatego nie będziemy udawać, że temat jest nam znany.
Poza tym właśnie Wy, kupując takie zwierzęta stwarzacie na nie popyt, przez co są one sprowadzane w warunki nienaturalne dla nich i umieszczane w sklepach zoologicznych, co często kończy się tragicznie. A potem Wy właśnie wymagacie żeby organizacje je ratowały.
Naturalnym środowiskiem legwana nie jest Polska a Ameryka, więc nie oszukujmy się, że w mieszkaniach zwierzę to czuje się dobrze. A dopóki ludzie będą je kupować, będą też takie tragiczne historie.
Interwencji podejmie się organizacja z Poznania, którą poinformował ktoś z uczestników tego forum. Nie uważam za rozważne pisanie tu o szczegółach, bo właściciele sklepu też z łatwością znajdą to forum. Myślę, że nawet warto wątek w całości usunąć dla dobra interwencji.
Wyobrażam sobie, że Pan Maciej i tym razem będzie zniesmaczony. Pozdrawiam.