bolex

Witam.
Po 54 dniach na wyszły piękne wężyki
Przepraszam za jakość zdjęć. Emocje.









Pozdrawiam.

@adamkraka też pisałem to co widzę na zdjęciu. A widzę na min co najmniej pięć  miejsc w, których młoda zbożówka może się schronić
Reszta, pełna zgoda. Do każdego osobnika należy podchodzić inaczej. Pozdrawiam.

Za @adamkraka, to nie jest terra. Punkt drugi, pełna zgoda. Trzeci. Tu bym polemizował ale w tym przypadku nie ma to znaczenia. Czwarte, jak najbardziej. Wywal to podłoże. Piąte, nie ma znaczenia (to sprawdza się u regiusów). Sześć...ma małe znaczenie (tym bardziej, że jakąś kryjówkę ma), siedem...wiadomo, błędy w chowie i to podstawowe, które krążą tu na forum więc nie ma się co dziwić,że "młodzi" popełniają te błędy. Nie wiem z czego to wynika. Kupując zwierzaka, pytam! Co i jak. Jakie warunki mam spełnić aby mojemu pupilowi było dobrze, żeby dobrze się rozwijał, itd.

Zmień zbiornik hodowlany na właściwy. Zmień podłoże np. na ręczniki papierowe. Na dekoracje przyjdzie czas jak wąż odpowiednio urośnie. Zbożówki jedzą o każdej porze jeśli mają odpowiednie warunki. Twój wąż ich nie ma. Żyje w akwarium, gdzie wymiana powietrza jest żadna. Wąż w takim środowisku kiepsko się czuje, więc nie dziw się, że słabo je. Z czasem może być coraz gorzej. Zmień karmę na biegusy (te myszy, które już próbują samodzielnie jeść)
Powodzenia. Na pewno sobie poradzisz

Tak,spotkałem się z takim zjawiskiem.Zwłaszcza u morelek, które lubią sporo zjeść a początkujący hodowcy traktują je jak regiusy i karmią ile wlezie. Tym wężom jest potrzebna odpowiednia dieta.To co widzę na zdjęciu nie jest, w mojej ocenie problemem. Takie "bąbelki" są zauważalne u większości młodych węży a nawet u starszych osobników. Ten przejaw trwa chwile i nie widzę powodu do paniki a tym bardziej wyjścia do weta.

Z całym szacunkiem ale PUTI okazał się typowym wetem, który "wie" co wężowi dolega. Czekałem aż zasugeruje na podstawie fotki cystę, nowotwór, ropień aseptyczny (jak to ładnie brzmi) i etc. czyli to co zdiagnozowałby każdy wet na dzień dobry. Otworzyłby węża i stwierdził, ot... ma trochę tłuszczu i tyle.Nie neguj hodowców. Mają oni większą wiedzę niż nie jeden wet o gadów. Ci hodowcy często są proszeni o konsultację w różnych przypadkach.

A tu widzę że...

Wet jest dobry na wszystko...wąż robi kupę na biało....idź do weta, wąż nie je....idź do weta, wąż nie siedzi w kryjówce...idź do weta itp.

Jeśli macie jakieś pytania to pytajcie hodowców danego gatunku, jeśli już, to oni wyślą Was do weta!

Pozdrawiam.

To może być jakaś stara wylinka lub osad z wody.

Wpadł samiec. Bardzo urodziwy

Ładny. Powodzenia.

Witam.
Morelka daje znać, że czas rozejrzeć się za partnerem



Pozdrawiam.
 

Za @adamkraka. Zbożaki nie potrzebują mega wilgotności. W zupełności wystarcza im taka w jakiej My żyjemy. Nawet w trakcie wylinki.

I tak na przyszłość. Mierniki wilgotności wszelkiego typu wyrzucić! To niepotrzebny gadżet, który tylko mąci Wam w głowach. W mieszkaniach, wilgotność utrzymuję się na poziomie  45% do 65% co zupełnie wystarcza do hodowli większości gatunków gadów. Jeśli masz problem z wylinką np. u zbożaka to raczej zastanówcie się, czy odpowiednio karmicie swoje pociechy.
 

@IIwasdII nie pomyliłeś się, tylko źle to z interpretowałeś. @adamkraka Ci to wyjaśnił.
Obserwacja to podstawa w hodowli węży. Pamiętaj, one, na pierwszy rzut oka nie pokażą Ci swoich emocji. Nie dowiesz się czy coś im  nie pasuje   Jedynie obserwacja da Ci pełny pogląd na stan zdrowia i samopoczucia Twojego podopiecznego.
Jeśli jest to młody wąż i masz go kilka dni, to wiadomo, pytania nasuwają się same.I należy pytać. Pytać i jeszcze raz pytać!
Do, @Tom83 . 60cm wąż powinien jeść co najmniej średnią mysz a nie oseska.Tego typu zaniedbania żywieniowe, zwłaszcza w tak młodym wieku węża mogą powodować, w późniejszym rozwoju, całkowity brak apetytu.
 

Temperaturę ustawiasz w miejscu gdzie wąż przebywa a nie pod promiennikiem.I powinieneś użyć do tego termostatu. 32st to za dużo dla zbożaka.

@Adams brawo! Czas rozwinąć terrarystykę w Polsce a nie bazować na Czechach, Niemcach itp.  My też potrafimy.BRAWO TY!

Witam.
Nie wiem czy ten dusiciel się kwalifikuje.
Morelia Viridis



Pozdrawiam.

@Puti proszę Cię bez tego typu zaczepek. Nie znasz mnie.
Nie oceniłem tego RTG. Ty to zrobiłeś. Nic nie zalazłeś poza tym kręgosłupem i żebrami i z tym nie dyskutuje. Jednak takie wady mogą być spowodowane np. złymi warunkami hodowlanymi.Złą inkubacją itp. Takie wady może mieć połowa hodowlanych przez nas zwierzaków. Tylko nikt nie robi im prześwietleń na co dzień. Węże sprzedawane są czasami z widocznymi garbami i żyją, czasami obrastają te zmiany tłuszczem i nie wszyscy to wyłapią. Jednak wąż jest zdrowy, jedzący i żyje. W  przypadku Ferret'a zaniepokoiła go tylko estetyka tego węża. Ma go kilkanaście dni i nawet nie spróbował go nakarmić. Chociażby po to by przekonać się czy w ogóle wydala. Kosztowałoby go to nie więcej jak 3zł.Czy ten wąż wymagał natychmiastowej pomocy weta?Czy był skrajnie wychudzony,  miał problemy z poruszaniem się, czy był w złym stanie, który nie pozwalałby na nakarmienie go? Chyba nie.Można było pomóc inaczej. Teraz FerretPL dostał zj...kę i węża chce oddać. No chyba nie o taką pomoc chodzi na tym forum.

O...ten wąż może nawet nie tknąć osesków bo to nie jego liga. Będziesz później płakał, że wąż Ci nie je. Dla takiego węża, dorosła mysz jak nic. To na początek. Odpuść Weta. Na tym etapie to pieniądze wywalone w błoto.