Evine

Wszystko w jak najlepszym porządku, oczywiście polecam!

Najlepiej zadzwonić i się dowiedzieć w których godzinach jest w klinice 602 782 439 (taki znalazłem na jego wizytówce)
pozdrawiam.

Nazwy nie pamiętam i jakoś nie przywiązałem do niej wagi ponieważ i tak ona by mi zbyt wiele nie powiedziała a uznałem że wet. wie co robi i nie zaszkodzi jaszczurce, dawka była dosyć malutka (tylko raz) i podana doustnie, co do zaczopowania to Waranek robi ok. 2x dziennie kupę (dosyć cieżko mu to idzie), przy oglądaniu gada nie zostało wyczute żadne zaczopowanie).
Co do sterydu to widziałem że rozcieńczał go z woda i podał bardzo niewielką dawkę w lewą tylnią łapkę (w mięsień). Dziś maluch wygrzewa się pod żarówką, jedynie przez chwile widziałem jak chodził i wspinał się na korek (włożyłem mu taki malutki kawałek ponieważ uwielbia się wspinać).
Czy ten steryd zadziałał nie jestem w stanie powiedzieć ale minimalna aktywność jest. Dzisiaj byłem u specjalisty którego nie zastałem akurat ale umówiłem się na jutro.
Co do mysiej oseski, to nie będzie "zbyt duża" dla takiego maleństwa?
Bardzo dziękuje za odpowiedzi,
Pozdrawiam

Waranek ważył (i dalej waży) 9 g.
U wet. leżał w miejscu z zamkniętymi oczkami i raczej nie okazywał oznak życia (myśle że to ze stresu ponieważ w domu aż tak źle jeszcze nie jest) . Powiedział że krwi mu nie może zbadać ponieważ ilość jakiej potrzebuje to praktycznie taka jaka krąży w jego ciele i nie za bardzo może coś zrobić. A pasożyty to mówił że przez wylinke bakterie które sa w jelitach mu sie po prostu rozwineły (przez osłabienie organizmu).
pozdrawiam

No mój właśnie nie biegał za niczym, po prostu leżał, świerszcz mógł nawet po nim chodzić a on nie reagował. Na Karaczana też się nie chciał skusić. A że był on bardzo ruchliwy i ciekawski każdego zakamarka, dlatego się zaniepokoiłem... z dnia na dzień robił się coraz mniej ruchliwy, aktualnie raczej ogranicza sie na 1 spacerze do miseczki z wodą, i powrotu pod żarówkę.
Czym to niestety Ci nie powiem ponieważ wet. uznał żeby go odrobaczyć ponieważ zwiększyły mu się bakterie i to może być przyczyna. Tam ma i na miejscu mu podał coś doustnie, ale niestety już nie pamietam nazwy.
Dzieki za odpowiedz,
pozdrawiam.