hodowca_poprzejsciach

@magda89 - megamina :-

@magda89 - 23 marca. zajrzyj do działu 'Wydarzenia'

Słodkie reticule

Te gałązki na zdjęciu to któreś z drzew owocowych? Tak mi wyglądają... Czy ślimaki obgryzują korę? To by był ciekawy suplement diety.

Ciekawie wygladją twoje mieszanki. A maluszki rewelacyjne jak to zawsze dzieci. ( Jak tak patrzę na fotki twoich małych, to aż mam ochotę znowu rozmnożyć swoje. tylko co ja bym z nimi potem zrobił )

Eleganckie tygrysy. Może też sobie takiego sprawię...

Eleganckie mixy. Szybko ci rosną. Gratuluję przychówku

śliczne ślimaki

Ładne, aż nie wiem co napisać.

Co do 'zniszczonej' muszli zastanawiam się czy natura nie robi tego specjalnie. No bo w naturalnych warunkach taka gładziutka i lśniąca muszla widoczna jest z daleka, a matowa i chropowata wyglada z daleka jak kawałek suchego liścia lub kory. Wtapia się w tło ściółki leśnej. Może to barwy maskujące i dlatego z wiekiem muszle achatin chropowacieją. Może takie zgniatanie, wgniatanie i nierówne przyrosty wpisane są w plan mateczki natury żeby ochronić ślimola przed drapieżnikami.

świetne są te 'miłosne' zdjęcia Przy takim zróżnicowaniu kolorystycznym wygląda to ładniej niż u fulic.

może założyć nowy dział: ślimaki xxx?

fulica, a jeszcze lepiej rodzimy wstężyk

Dzisiaj spróbowałem uproszczonej wersji waszego patentu na suchą mieszankę: surowy ryż zmielony w maszynce do kawy + mąka kukurydziana. Wymieszane i spryskane wodą. Nie mogą się od tego odkleić, chyba pękną z przejedzenia

1. czerwona i zielona trzykrotka - w szerokiej lecz płaskiej doniczce. Gęsto posadzona wystarcza na jeden sezon zimowy. 2. trzy - cztery 'krzaczki' fasoli posadzadzone, a właściwie dosadzone do różnych kwiatów w doniczkach. Z tym że fasola szybko się ekspoatuje - zimą, przy krótkim dniu już po drugim cięciu traci siły i nie odrasta tak chętnie, więc na bierząco dosadzałem nową a likwidowałem starą. Tak to wyglądało kiedy miałem 4 mięczaki. Oprócz tego 'produkowałem' kiełki fasoli i słonecznika (namaczałaem przez 1-2 godz, wrzucałem do boksu ślimaków i mieszałem z podłożem. Roślinki w miarę kiełkowania zostały zjadane). Kiełki były najfajniejszym rozwiązaniem jako świeży pokarm kiedy wyjeżdzałem na tydzień i musiałem ślimole zostawić same. Sam z siebie wyrósł mi w kwiatkach doniczkowych pomidor - widać z ziemi przyniesionej z ogródka było nasionko. Jednak moje mięczaki nie chciały jeść liści pomidora. Myślałem też o posadzeniu mleczu z korzenia, ale nie zrealizowałem pomysłu.

Pierwszy raz widzę coś takiego! Nie wiem czy istnieje choroba powodujaca takie nie nakładajace się przyrastanie muszli. Może ma to genetycznie i już tego nie zmienisz? Po prostu unikat! Pewność czy to jest mutacja miałbyś rozmnażając ślimaka - czy potomstwo też to odziedziczy.

Jeżeli je normalnie i zachowuje się jak trzeba - to bym się nie przejmował, tylko cieszył że mam taki wyjątkowy okaz.

Moje skromne doswiadczenie pokazuje, że ślimak który szybko rośnie, szybko też osiąga dojrzałość i przestaje rosnąć. Natomiast ślimak wolnorosnący rośnie dłużej i w rezultacie osiaga większe rozmiary.

Co do kasztanowca to wiem na 100 % że jego nektar jest trujący. Pszczoły padają od tego. Co do liści w przypadku ślimaków to nie wiem, ale nie mam ochoty sprawdzać. Tak sobie tylko myślę, że jakoś nigdy nie widziałem w naturze liści kasztanowca obgryzionych przez ślimaki.

z liści drzew nieowocowych dawałem tylko lipę; zresztą pomysl ściągnięty od kogoś z was. Jadły, ale tylko młode liście.