Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


hodowca_poprzejsciach

Użytkownik od 21 lip 2012
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny maj 16 2016 09:46

Moje posty

W temacie:Zdjęcia ślimaków [zebrane]

12 maja 2016 - 15:25

Mój ślimak znajda zaaklimatyzował się w akwarium, muszla oczyściła się z glonów; i po porównaniu ze zdjęciami z netu, zgadzam się ze to rzeczywiście żywor​odka  ( ;-) ).

Pożyteczne stworzenie. Rewelacyjnie czyści dno z rybich kup i innych odpadów.

Poza tym ampularia próbowała ją kilkakrotnie poderwać. Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie.


W temacie:Zdjęcia ślimaków [zebrane]

28 kwietnia 2016 - 14:41

hmmmmm..... no to będę miał żyworódkę i spał spokojnie że na wolności nie grasują dzikie ampularie ;-)


W temacie:Zdjęcia ślimaków [zebrane]

27 kwietnia 2016 - 13:48

Hej! Dawno nie pisałem, ale czasami zaglądam na stronę. Dzisiaj jednak mam o czym pisać.

Wczoraj spacerując nad jeziorem znalazłem w wodzie tuż przy brzegu, wśród zeszłorocznych gnijących resztek roślinnych (liście itp.) trzy dosyć spore muszle. Jedna była pusta i unosiła się na wodzie ( to ona przykuła mój wzrok), pozostałe dwie 'z zawartością' wystawały z mułu. W naturze w Polsce takich ślimaków wodnych nie widziałem. Muszle były szarobure obrośnięte glonami, ale ich kształt z czymś mi się skojarzył. Wyłowiłem jednego z żywych ślimaków. Od spodu, tam gdzie szorował po dnie, muszla była czysta - żółta z kilkoma pręgami. No i charakterystyczne czułki. Jestem prawie pewien, tak na 98 procent, że to ampularie. Ktoś musiał je wywalić do jeziora jeszcze w zeszłym roku ( sadząc po intensywnym obrośnięciu glonami) i dwie z nich przeżyły!

Mam więc gorący apel - pomyślcie zanim wyrzucicie zwierzaka 'na wolność'. Szkoda męczyć ślimaki, to też zwierzęta, ale jest też kwestia ważniejsza: introdukcja nowych gatunków. Jeżeli to naprawdę ampularie i przetrwały zimę, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby w sezonie zaczęły się rozmnażać i możemy mieć problem z nowym inwazyjnym gatunkiem wypierającym nasze rodzime zwierzęta.

Tego ślimaka którego udało mi się złapać ( drugi w międzyczasie gdzieś wlazł i już go nie widziałem) zabrałem do domu w słoiczku z wodą z jeziora. Dałem mu kilka godzin żeby przyzwyczaił się do temperatury pokojowej i wpuściłem do akwarium. Dzisiaj rano już żwawo pomykał po dnie, a na grzbiecie miał pasażera który czyścił mu muszlę  - poniżej zdjęcia :-) I jestem pewien że to ampularia, ponieważ zaczęła się do niego zalecać moja ampula którą do tej pory skazywałem na celibat.


No to jeszcze dodam moją 'starą' ampulę, wychuchaną u mnie od jajeczka :-). Ma pół roku. Rodziców i rodzeństwo porozdawałem, została mi tylko ta jedna. Zobaczę czy coś wyjdzie ze znajomości z tą nową, znajdą.







© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.