idusia1987

Witam.Kupiłam dziś drugiego Aksolotla.Jest w opłakanym stanie, zdjęcie nie pokazuje nawet połowy jego biedoty. Był trzymany w okropnych warunkach.Jest chudy jak patyk i ma malutkie, powykrzywiane i pozakręcane skrzela. Ciekawi mnie, czy jest coś, co mogę zrobić, żeby szybciej odżył. Jakieś pomysły?

Druga sprawa...mój pierwszy aksik zjadł wczoraj dwie dżdżownice wygrzebane z ogrodu, od tamtej pory robił kupe 4 razy, a jego ogon ciągle unosi się do góry (Aks stoi normalnie, ale sam ogon idzie do góry) plus skrzela ukierunkowane do przodu.Do tej pory nie miałam z nim żadnych problemów. Proszę pomóżcie.

Temperatura 18 stopni, brak amoniaku, testy robione dziś, wszystko wporządku.MalecAksik
To jest zdjęcie nowego

Witam,
Czy jest to normalne, żeby aksolotl pływał prosto na ściany akwarium?
Mój malec jest ze mną już prawie tydzień. Nie ma problemów z jedzeniem, poza tym, że nie zje niczego, co leży na piasku (pokarm musi być podany szczypcami).
Czasem siedzi sobie grzecznie na dnie, a czasem zaczyna szaleć i wtedy to pływa wzdłuż szyby akwarium z jednego końca do drugiego uderzając główką w ściany
Szukałam informacji na ten temat, ale niestety nic nie znalazłam i zaczynam się martwić. Patrząc na ogon i skrzela nie wykazuje oznak stresu. Chciałam też zaznaczyć, że mój malec był zakupem planowanym, dużo czytałam o aksolotlach zanim go nabyłam, ale nigdy wcześniej nie miałam okazji obserwować aksolotla na żywo.

Z góry dziękuję za pomoc. Poniżej są opisane warunki, w jakich żyje.

Aksolotl ok 12 cm
Akwarium 80 litrów (planuję większe, gdy maluch podrośnie)
Podłoże - piasek
Filtr (nie wiem jaka to firma, bo wyrzuciłam pudełko, ale jest cichy)
Rośliny- Pistia
Temperatura nie przekraczająca 18.5
PH wporządku

Aksolotl