Z tyłu za korzeniami i kamieniami także jest mnóstwo miejsca, gdzie moje malce mogą się schować jeśli mają na to ochotę, kryjówka nie zawsze musi znaczyć "jaskinia" , zakładam, że osoby, które trzymają po 4-5 Aksolotli nie mają 4-5ciu jaskiń bo by im miejsca brakło w akwarium.Chciałam, żeby wyglądało naturalnie, a maluchy wyglądają na szczęśliwe i mają się świetnie, ale dzięki za troskę
Nie chcesz kupic mu partnera tez 12 cm? Masz duze akwarium i póki co nie bedziesz musiala im wymienic, a samemu bedzie mu smutno (jak w wiezieniu) dwa fajnie sie ze soba bawia!
Dziękuję za odpowiedz.W takim razie będę już spokojniejsza Drugi aksik tych samych rozmiarów już jest w planach, tylko muszę poczekać aż lokalny sklep akwarystyczny mi go sprowadzi
Pistia, to nie warunki dla niej czy przypadkiem nie gnije lub pokrywa białym nalotem (grzyby) ja bym ją usunął
czy masz roztwór Holtfretera ?
obijanie o akwarium może być podtruwany gnijącą pistią na razie bym zakleił na czarno boki, aby widział koniec akwarium lub postawił tam roślinki microzorium
Dziękuję za rady. Pistia wygląda dobrze, jest zielona, nie gubi korzeni a nawet się rozmnaża, co by znaczyło, że wszystko jest ok, ale skoro jest to ryzykowne zaraz ją wyciągnę.Zdrowie zwierzaka jest na pierwszym miejscu
Co do roztworu- nie posiadam.Czytałam sporo na caduata.org i niewiele osób w UK, US i AU z niego korzysta, większość robi po prostu kąpiele solne jednakże juz rozglądałam się za składnikami do roztworu. Tu, gdzie mieszkam nie są one dostępne w każdej aptece, będę zamawiać przez internet,. W każdym bądz razie roztwór napewno zrobię i to w niedługim czasie.Mam na niego przepis skopiowany z tego tutaj forum.
Spróbuję też zakleić boki akwa, zobaczymy co z tego będzie. Dziękuję pięknie