shayotar

już jest ok i to jednak było od pazernego połykania na ilość co powodowało jakiegoś rodzaju niestrawność , jeden profesor zalecił mi podawanie leku jeżeli bedzie jeszcze tak robić którego nazwy nie pamiętam ale mam ten lek więc bez obawy, dziwne że brak umiaru w jedzeniu może mieć takie skutki ale no cóż najważniejsze że jest już ok. A btw odnośnie trzymania samca i samicy to nigdzie nie jest powiedziane że nie można trzymać takiej parki razem jeżeli chodzi o sprawdzone źródła poparte dowodami, a 2 rozróżnić płeć można tuż po wykluciu a potem po pół roku więc tak czy siak jak kupujesz np 3x 2miesięczne agamy to nigdy nie masz pewności czy przypadkiem nie masz 3 samców albo 3 samice możesz jedynie wierzyć sprzedawcy a po 3 każdy kto miał agame i w jakiś sposób się nią zainteresował to doskonale wie że dopóki agama nie osiągnie wieku dojrzałości to 100 razy może zmieniać sobie i pokazywać że ma jajka albo że ma jedno więc takie stwierdzenia są nie na miejscu i nie mają żadnych potwierdzeń w życiu , niestety niektórzy mylą to z walką o dominację co występuje niezależnie od płci

już dziś było dużo mniej ataków tylko 3 razy i widać że mu to samo przechodzi ale dlaczego tak się dzieje? tylko że ten samiec ma już około pół roku i ma 31 cm (ale 4 miesiące temu samica odgryzła mu 1cm ogona) i ostatnio 2 dni przed pojawieniem się 1 ataku zjadł 3 średnie szarańcze które nie mam pojęcia gdzie zmieścił i po chwili 6 moli woskowych a to wg mnie dużo. Może po prostu nie ma umiaru w jedzeniu i tak się zapycha że podrażnia sobie drogi oddechowe lub przełyk czy coś takiego ? Czy jest to możliwe?

2 miesiące temu jak 1 raz to miał to było podejrzenie że to zapalenie płuc i dostał 2x zastrzyk od tego ale nie było widać poprawy więc przeszliśmy na zastrzyki wzmocniające (białko, minerały, witaminy) i dopiero zaczeła być poprawa. miewa takie ataki kilkanaście razy dziennie w tej chwili a jest to 3 dzień tych ataków) , krew nie była sprawdzana

ten smoczek za każdym razem jak to robi to otwiera bardzo szeroko paszcze i nic tam nie ma ja zaglądałem i weterynarz, a po drugie to idzie jemu od brzucha bardziej tak jak u człowieka czkawka takjakby miał jakiegoś rodzaju niestrawność

No tak tylko ona po calym terra juz chodzi, a czasem skacze jest bardzo zwinna i żywsza , zaczela jesc gdy ją przekładam do malutkiego terrarium wyslanego papierem (około 2 świerszcze dziennie) i po tym jak jej pare razy na nos dałem krople wody to juz zaczyna prosic o wode i powoli daje jej zakraplaczem. Widac duze postepy jedyne jeszcze co mnie niepokoi to kladzie sie spać na swoim ulubionym drzewku sztucznym i podczas snu często zmienia barwę gardła, ale nie od razu tak jakby cos sie jej śniło czy to możliwe że ma jakieś sny ? I czy kał biało-czarny jest prawidłowy bo znajomy ma dwie 3 letnie agamy to u niego jest biało-brązowy, a nie moge nigdzie znaleźć objaśnień odnośnie koloru odchodów.

P.S. Dzieki za porady.