Napisany przez Grzechotnik
na 02 lutego 2016 - 14:02
zbijać jadowita stwory
Kali jeść, kali być głodny. Tak na marginesie, powinieneś popracować nad pisownią. Po drugie powoływanie się na cejroskiego, to jest lekka przesada. To idiota i hipokryta w jednym. Po drugie węże zjadają myszy, szczury które np. w rejonach afrykańskich, azjatyckich są szkodnikami i gdyby nie węże, to ludzie nie mieli by co jeść. Tak samo rekin, w większości wypadków rekin atakuje człowieka przez przypadek albo dlatego że jest prowokowany, tak samo wąż. Sam z siebie nie zaatakuję człowieka bo jest mniejszy i raczej unika kontaktu. Wynika to też z tego że w naturalnym środowisku wyprodukowanie jadu kosztuje i wąż, woli go oszczędzać na ofiarę a nie bezsensowny atak. I napisanie że węże jadowite należy tępić jest wielkim nie porozumieniem i wynika to z twojej (jak i tobie podobnych) nie wiedzy i nie do edukowania z twojej strony. Proponuję żebyś zaopatrzył się (choćby) w podręcznik do biologii ze szkoły podstawowej albo przeczytał wartościową książkę albo artykuł na temat węży i wtedy się wypowiadaj, wtedy-kiedy zdobędziesz odpowiednią wiedzę.
Napisany przez Grzechotnik
na 31 grudnia 2015 - 21:49
Też mam bodajże 3 numery zeszytów, szkoda tylko że to pismo skierowane jest raczej do młodszych terrarystów, co nie zmienia faktów że miło że coś w ogolę wychodzi.
zajął częścią fotograficzną w takim magazynie.
Ja bym mógł pisać a raczej tłumaczyć tekst, to teraz tylko jeszcze trochę kapitału by się przydało.
Napisany przez Grzechotnik
na 16 listopada 2015 - 21:35
Artykuł dobry, fajnie się czyta. Ale jeśli chodzi o mnie, to nie jestem zwolennikiem karmienia żywym pokarmem. Mimo tego że do pewnego czasu karmiłem żywymi szczurami, dorosła samicę BCI. Do czasu, dlatego że pewnego dnia szczur był na tyle waleczny w walce o swoje życie, że zanim został uduszony to pokaleczył mi węża. Rany się słabo goiły, powstały też blizny. Po tym stwierdziłem że nie będę więcej karmił w ten sposób żadnego węża. Bo mysz czy szczur też w końcu walczy o życie, może pokaleczyć węża a nawet go zabić. Po drugie, myślę że karmienie mrożonką jest bardziej humanitarne, anie żeli karmienie żywym pokarmem i przede wszystkim jest bezpieczne dla węża.
Napisany przez Grzechotnik
na 28 października 2013 - 10:29
Zszas, czasem jak ciebie czytam, to wydaje mi się że Ty sam nie wiesz po której być stronie. Gdyby....gdyby. Mój nauczyciel od historii w szkole średniej powtarzał mi że historia nie lubi gdybania. I nawet jesli coś mi się stanie albo nagle zapuka do moich drzwi policja to trudno. Nie zrezygnuje ze swojej pasji, to moje życie. Nie kradne, nie bije ludzi, nie zabijam, nie palę, nie pije ani nie ćpam...wiodę spokojne życie. Widze Zszas że brakuje Ci tego, tej pasji i zaangażowania, zresztą nie tylko Tobie. Wg. mnie życie bez pasji zabija. I tak szczerze to miej te swoje ''czyste ręce'', twoja sprawa. Adamus1916 rozumiem, rodzina jednak ogranicza, mimo wszystko. Co do B. Nasicornis to jak się zdecydujesz to napisz do mnie.
Napisany przez Grzechotnik
na 14 września 2013 - 21:04
Nie porównuje jadów do psa. To byl tylko przykład, odnosnie ''naszego'' prawa. Po drugie nikt z was nie pomyślal że mój temat to prowakacja ?. Chęć poruszenia ''tabu''.