A ja jestem ciekawy, czy Wy wszyscy, którzy tak jedziecie po autorze wątku, nie patrzycie jak wasi pupile jedzą i nie cieszycie się z tego?? A może jesteście bardzo humanitarni i po prostu nie karmicie żywym pokarmem, bo przecież może on ma odczucia - taki świerszcz...
To że kolega dał mysz dorosłą, to wynikało z jego niewiedzy, za co zresztą przeprosił, choć nie musiał. Ważne, że gryzoń w ataku paniki nie zrobił gadzinie krzywdy.
Od siebie jeszcze dodam, że ja sam karmiąc moją agamę daję żywą karmówkę (oseski także, więc jestem okrutny) i zawsze podziwiam jak poluje na szybkie świerszcze lub karaczany.
A i jeszcze jedno. Mniemam, że osoba w wieku 23 lat nie jest w gimnazjum, więc nie robił tego dla szpanu!
Ludzi dajcie żyć!
Piost
Użytkownik od 25 lut 2012W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny cze 24 2023 21:06