Hej, poczekałam do następnej wylinki i boa wyliniał ślicznie, zeszło wszystko
Agroo może zaczekaj, to sam zrzuci...ze skalniakiem na pewno większy problem niż z boa, a nie pytałeś tego poprzedniego właściciela jak u niego zrzucał?
Dziś było ostatnie podejście, kąpał się 3 godziny, potem zdjęłam co się dało, jest jeszcze część okularów, pod łuską przy oku też. Trochę na grzbiecie...sugerujecie wieźć go do weta czy trzymać wilgotność i czekać do kolejnej wylinki?