i właśnie dlatego mnie to tak zastanawia bo ja też z takiego założenia wychodzę ale próbuje na rózne sposoby i żywe i martwe, świeżo ubite i mrożone i zostawiałem na noc i nic :/ powiedziałbym nawet że nie wykazywała żadnego zainteresowania jedzonkiem
szczerze mówiąc ciężko powiedzieć czy był jakiś spadek ale nie przypominam sobie. Pytanie zadałem raczej z ciekawości niż zmartwienia bo węzyk wygląda sobie dobrze i na brak ciała narzekać nie może (tylko bez zarzutów że jest gruba bo się jeszcze obrazi)