Autor filmu kręci aferę nie mając pojęcia o zasadach handlu zwierzętami, oczekuje cudów od sprzedawców, myśląc, że wydając 50 zł staje się Panem Świata, będąc jednak zwykłym burakiem. Na pajęczarskich grupach FB temat został już poruszony, autor wyśmiany, temat nadaje się jedynie do śmietnika. Oskarżenia są zupełnie bezpodstawne i durne, a film wydaje się być zwykłą prowokacją sfrustrowanego, początkującego pajęczarza. Setki pozytywnych opinii o sprzedawcy wymienionym w filmiku świadczą jedynie o ogromnym doświadczeniu i zaufaniu wśród ludzi, co najwyraźniej w jakiś sposób boli autora tego marnego "dzieła", a całą zaistniałą sytuacja pokazuje jedynie, że zawsze znajdzie się gdzieś malkontent, który będzie niezadowolony choćby skały srały, jednocześnie pokazując wszem i wobec swoją negatywną postawę, nie biorąc jednak pod uwagę faktu, że wystawia się na pośmiewisko.
krystaff
Użytkownik od 19 lip 2011W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny mar 04 2024 10:00