Hektor_Pyton

Witam

Z przykrością muszę się rozstać z moim wężem z powodu wyjazdu. Jest to dłuższy wyjazd i nie mam osoby, która mogłaby się zająć wężem dlatego też zdecydowałem się sprzedać pupila. Wąż ma 1,3 roku. Karmiony do tej pory był myszami oraz szczurkami. Jest zdrowy, regularnie przechodzi wylinki i co najważniejsze nie grymasi przy jedzeniu. Aktualnie po 2 myszkach robi sobie sjestę i kolejną porcję można mu podać 2-3 dni później. Jego długość wynosi niecałe 100cm. Wraz z wężem sprzedam terrarium o wymiarach 120x60x60 (jest to optymalna wielkość dla tego gatunku) wraz z całym osprzętem (regulator ciepła - kabel grzewczy, oświetlenie, pomiar temperatury i wilgotności - cieplejsza i chłodniejsza część terra). Cena jaka mnie interesuje to 600 zł. Odbiór tylko osobisty ze względu na wielkość terra. Węża można odebrać w Łasku (30km od Łodzi). Zdjęcia chętnie prześlę zainteresowanym osobom na emaila po wcześniejszym skontaktowaniu się ze mną pod numerem telefonu 519 169 489.

Witam

Mój pyton ostatnio dziwnie się zachowuje. Ale najpierw kilka słów wstępu:

Terrarium 150x60, wilgotność 60-70%, temp 32-34 w ciepłej części, 27-28 w zimniejszej.
Wąż ma około 10 miesięcy.
Poza początkowymi problemami z aklimatyzacją wąż na medal. Jadł wszytsko - myszy, chomiki, szczury - żywe, martwe, mokre i suche.
Problem zaczął się jakieś dwa miesiące temu. Po wyjątkowo dużym chomiku (miałam obawy, że mu skóra popęka) półka na której zawsze leżał w dzień nie wytrzymała i spadł.
Od tamtej pory nie interesuje się jedzeniem, wydaje mi się, że odrobinę spadł na wadze, za to jest bardzo aktywny. Co wieczór godzinami przemieszcza się po terrarium - jakby nie mógł znależć sobie miejsca. Ma oczywiście kryjówki - jedną w ciepłej części a jedną w chłodnej ale chyba nie do końca mu pasują. Ewidentnie brakuje mu jego starej półki - ale niestety nie ma jak jej przymocować
Jak mu wpuszczam mysz to nie wykazuje żadnego zainteresowania, wręcz ucieka przed nią. Wylinkę przeszedł po miesiącu niejedzenia - w całości.
Ostatnio pojawiło się dodatkowe dziwne zachowanie. Od paru dni zamienił się w kreta i ryje próbując wejść pod miskę z wodą ( za miskę robi mi gliniana podstawka pod kwiatek słusznych rozmiarów)
Nie znalazłam takiego objawu na forum - choć wiem, ze kiedyś coś o tym czytałam.

Czym może być spowodowana nadmierna aktywność połączona z niechęcią do jedzenia oraz wpychaniem się pod miskę z wodą ?

Witam wszystkich. Mam pytanko dotyczące zmiany w zachowaniu mojego pytona królewskiego.

Mam go od około 3 miesięcy. Wąż w tej chwili ma około 60 cm. Terra jest duże - 120/60/60. Po pierwszych kilku tygodniach głodówki adaptacyjnej zaczął normalnie jeść - i szczerze mówiąc cieszy mnie że nie gardzi niczym- żywe,martwe, szczurze i mysie oseski - wciąga wszystko. Ale przez cały czas zachowywał się w taki sam sposób - siedział na półce pod sufitem a jego aktywność ograniczała się do wiszenia 1/3 długości ciała i obserwowaniu terrarium. Raz na dwa - trzy dni schodził się napić i natychmiast wracał na półkę. Nawet jadł na tej półce.
Od paru dni sytuacja się zmieniła - a dokładniej od momentu kiedy dostał dojedzenia żywego,dorosłego samca myszy. Jak wpuściliśmy mysz do terra to Hektor zszedł z półki, zapolował na niego, udusił i zjadł. Od tamtej pory codziennie po zapadnięciu zmroku pełza cały czas po całym terra -wchodzi na półki, próbuje wejść na szybę itp .Oczywiście cieszy mnie jego aktywność - tylko zastanawia mnie skąd taka zmiana w jego zachowaniu ? Dotychczas potrafił kilka dni nie schodzić z półki i tylko wieczorem sobie pozwisał. Od karmienia minęło pięć dni- jutro kolejna mysz trafi do jego terrarium.

Macie jakiś pomysł z czego wynika zmiana w jego zachowaniu ?