Znajdź zawartość
Mężczyzna
Chyba wiem, o co jej chodziło z tym zaprzyjaźnieniem z myszą. Mój regius ostatnio też przez dwie godziny żył w pełnej komitywie z małą myszką
Oczywiście pod moim okiem - bo to maluch jeszcze (koło 50 cm). One po prostu nie zwracały na siebie uwagi. Myszy nie są tak agresywne w poczuciu zagrożenia jak szczurki - więc nie wchodzili sobie w drogę. Ale gdyby mysz chciała zaatakować to myślę, że instynkt naturalny węża by zadziałał. W środowisku naturalnym nikt chyba nie broni węży przed gryzoniami ? Jakoś sobie z nimi radzą.... W końcu są wyżej w łańcuchu pokarmowym....
hah
