Mam wielki problem z ziemiórkami, a najgorsze jest to, że nie mam pojęcia skąd one się biorą. Wszystkie moje rośliny to sukulenty więc podlewam je oszczędnie, a niektóre tylko spryskuje. Z tego co wiem muszki te lubią wilgoć i żeby je zlikwidować dobrze jest przesuszyć podłoże. U mnie w niektórych doniczkach jest niemal "skorupa".
Czy są jakieś skuteczne metody żeby pozbyć się tego draństwa lub przynajmniej ograniczyć ich liczbę?