witam was, jestem laikiem jesli chodzi o opieke nad wezem - posiadam boa constrictora od 5 dni. po przywiezieniu go do domu, przygotowalem terra, ogrzalem je matką i "zainstalowałem" pierwsze 2 dni poznawal mnie i moj zapach oraz zwiedzał pobliski fotel i stolik w kazdym razie...
w poniedzialek było pierwsze karmienie w nowym domu - dostał 1 myszkę. miał spokój 2 dni czyli do dzis wieczora i kiedy to chcialem go wyciągnąć na ręce zaczął znacząco rozdziawiać pysk - odbieram to jako ostrzezenie
pytanie:
- czy jego pasywne zachowanie na poczatku wynikało z tego że był wystraszony transportem i klimatyzował sie w nowym miejscu?
- czy tez jest najedzony i nadal nie zyczy sobie by go ruszac?
- ewentualnie tak jak czytalem na forum jest agresywnym podrostkiem i czeka mnie oswajanie?
sebaka
Użytkownik od 26 mar 2011W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lip 17 2011 21:59