Byliśmy z gekusiem u weterynarza. Weterynarz sam nie wie co może mu być Powiedział że może to zapalenie skóry i dał nam maść Jeśli nie pomoże to mamy przyjechać za 3 dni
Do weterynarza nie wyskoczyliśmy bo gekon miał wylinkę. Po zrzuceniu skóry było wszystko ok ale teraz znowu mu sie zrobiły takie strupki na nosie i znowu się trze i zarosly mu dziurki i psika ;/ Robie mu okłady z szałwi i smaruje maścią na grzybice ale się nie poprawia
Jutro prawdopodobnie wyskoczymy z gekusiem do weta jesli uda nam sie pozyczyc autko, nosek przemywam mu rumiankiem. Zauwazylam ze raz ma zatkany a raz normalnie widac dziurki wiec nie wiem co jest grane ;/ ale piska nadal i lapie te muchy ;/ najbardziej sie martwię o te kłapanie pyszczkiem Co to moze byc? Czasami ma tak jakby go prad kopnal taki wstrzas przechodzi i takie dziwne odbarwienia mu sie na pyszczu robia i trze sie jakby mial wylinke. Ale przeziebienie czy zapalenie pluc to chyba nie jest bo jest ruchliwy i ma apetyt
Mój gekon ostatnio dzwinie sie zachowuje, wydaje odglosy jak male pisklątko nie wiem czy to kaszel czy psikanie i tak otwiera przez jakis czas pyszczek wyglada to tak jak pies ktory chce zlapac muche, trze nosem o kamienie i zauwazylam ze jedna dziurka nosa mu zarosla
Mój gekon dzisiaj zaczął otwierać paszcze i zachowywał się tak jak pies który chciałby złapać latającą muchę tak tym pyszczkiem chłapał. No i nie wiem co to miało znaczyc. A moze on tak psika? Bo całą szybę opluł