zazulaa

Witam wszystkich

Przeszukalam dział w poszukiwaniu jakiś informacji ale wszystkie na jakie trafiłam odnosza się do jaszczurek.
Moje pytanie czy obecność agamy badź też żywej karmówki w domu może nieść jakieś zagrożenie dla kobiety w ciąży?

No wlasnie, wybudzilam agamke z zimowego snu jakies 2 tyg temu. Staralam sie postepowac tak jak podaja wszystkim znane zrodla. I niby jest ok agamka nie ma zbytnio apatytu ale zaczelam od roslinnego pokarmu po troszeczke, rzeklabym nawet bardziej na sile potem dostala koniki polne bo to jej przysmak dawalam po dwa zeby nie obciazyc ukladu pokarmowego tak przez kilka dni. Agamka zdawala sie byc coraz zywsza w miedzyczasie zrobilam jej kapiel z dwa razy zeby nawodnic organizm. Ale od kilku dni znowu zaczela sie chowac w norce nie wiem czy nie dospala? (zimowalam ja przez dwa miesiace) a co najbardziej mnie martwi do tej pory sie jeszcze nie wyproznila. Czy to nomalne? Co moge zrobic w tej sytuacji?

Jakis 3 tyg temu rozpoczelismy po raz pierwszy zimowanie naszego smoka, wszystko zdaje sie byc z nim ok ale moj maz nalega zeby zaczac go wybudzac bo wg niego "juz sie wyspal". Pod koniec stycznia wyjezdzamy na tydzien i dlatego sie zastanawiam czy lepiej zostawic spiacego smoka do czasu naszego powrotu czy faktycznie zaczac go wybudzac zeby byl w pelni sil w momencie kiedy bedziemy wyjezdzac? Uprzedzajac pytania spiacy smok czy nie zostanie pod opieka znajomych.
z gory dzieki za podpowiedzi

Jak w temacie po raz pierwszy w tym roku nasz brodacz rozpoczal pseudozimowanie poniewaz nigdy wczesniej tego nie robilismy przeczytalismy wszystko co moglismy na temat zimowania Jaszczur zostal prawidlowo przygotowany i obecnie od kilku dni spi w terrrium w "chlodnej jamce" zeby mu nie przeszkadzac przyslonilismy jamke kartonikiem.
Czy ktos moglby mi powiedziec jak mozemy kontrolowac forme jaszczura zeby mu za bardzo nie przeszkadzac Nie wiem czy mozna go dotykac czy wziac do reki czy obserwowac tylko z boku (choc on znajduje sie w takim miejscu ze slabo go widac), powiem szczerze ze jest to dla nas troche stresujace gdyz nigdy nie bylam swiadkiem hibernacji zadnego zwierzatka i czasami mnie nachodza takie mysli co jesli zasnal na zawsze a my nawet o tym nie wiemy?

Pozdrawim wszystkich i zycze Wesolych Swiat!