Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Maggie90

Użytkownik od 13 lis 2010
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sty 01 2016 11:38

Moje tematy

Import gatunku inwazyjnego z Niemiec

28 września 2015 - 16:21

Czy ktoś orientuje się, jak wygląda droga do otrzymania zezwolenia na import okazów zwierząt gatunków inwazyjnych z Niemiec do Polski? Ile czeka się na wydanie takiego zezwolenia i czy nie ma problemów z jego otrzymaniem?

Dodam, że dzwoniłam do GDOŚ, przy czym (pod numerem podanym jako tel. Generalnej Dyrekcji OŚ) połączyłam się z Ministerstwem Środowiska, gdzie jedyną informacją, jaką uzyskałam, była porada żeby dać sobie z tym spokój i nie kupować zwierza ;)

 

A może istnieje jakiś inny sposób na legalne nabycie zwierzaka od niemieckiego hodowcy i zarejestrowanie go w Polsce?


Chore nerki, niski hematokryt

09 września 2015 - 06:22

Mam spory problem z żółwiem. Piszę tutaj, bo weterynarz po zrobieniu badań krwi niestety nie podjął się leczenia i nie widzi dla niego szans, a być może ktoś z Was wyciągnął zwierzę z podobnych opresji.

Krótki opis - od prawie tygodnia młody praktycznie nie rusza się, jak go położę - tak leży. Czy to w wodzie, czy na wyspie. Kiedy go podnoszę, nie rusza w ogóle tylnymi łapkami, ale ma w nich czucie, bo reaguje na mój dotyk. W ciągu 6 dni zdarzyło się dwukrotnie, że przepłynął dosłownie kilka centrymetrów, raz położony na dnie obrócił się o 180 stopni - i tyle z jego ruchów. Ma lekko opuchnięte oczy, ale widać to dopiero kiedy je zamknie, otwarte są (chyba) w porządku. Poza tym ma czerwoną pręgę na spodniej części ogona na linii plastronu i plamkę na plastronie (zdjęcia na końcu posta).
Od 1,5 tygodnia nic nie je, a przez ostatni miesiąc nie chciał patrzeć na nic innego niż mrożone krewetki i jadł tylko to. Wcześniej jego dieta składała się z mrożonych krewetek, stynek, ochotki, wodzienia i krewetek suszonych. Sporadycznie dostawał Biorept i ViteTerra Reptile Pellets - zazwyczaj wtedy, kiedy zostawiałam go pod czyjąś opieką, nie częściej niż raz-dwa razy na 2-3 miesiące.
Temperatura wody - 24 stopnie, na wyspie ok. 30. Urodzony w sierpniu 2010r.

Wczorajjsze wyniki badań:
UA 20 mg/dl (norma do 2,5 mg/dl)
GPT 31 IU/L (norma do 25 IU/L)
Hematokryt 6% (norma 22-33%)
Diagnoza - odwodnienie, pani doktor stwierdziła, że jednostronnie - bardziej z lewej. Do tego niewydolność nerek no i ten hematokryt... Podejrzewa też jakieś pasożyty, ale młody był odrobaczany rok temu w maju i od tej pory nie miał kontaktu z żywym pokarmem, a 99% czasu spędzał w terrarium, tylko w ubiegłe lato wypuszczałam go jeszcze sporadycznie przed domem.
W lecznicy dostał Furosemid 5%, combivit, hostamox.
Wczoraj po południu było z nim odrobinę lepiej. Trochę popływał, pochodził po dnie; zdecydowanie ruszał się więcej niż przez te całe 1,5 tygodnia. Dzisiaj rano wydalił rzadki, wodnisty kał, ale dalej nie chce nic jeść. Podawałam mu rozdrobnione jedzenie strzykawką (wątróbki, serca indycze, rzęsę wodną), wpychałam drobne kawałki stynek do pyszczka, ale wszystko wypluwał. Kiedy podtykam mu jedzenie pod nos, zachowuje się jakby go w ogóle nie zauważał.

Na "chłopski rozum" ten podwyższony kwas moczowy może dałoby się "wyleczyć" kroplówkami, tym bardziej że mały jest odwodniony. Najbardziej martwi mnie ten hematokryt, dlatego głównie pod tym względem szukam pomocy. Aczkolwiek weterynarzem nie jestem i każda pomoc się przyda. Namiary na wetów w Szczecinie również mile widziane, póki co byliśmy w gabinecie Vetmedic, na razie nie znalazłam innych zajmujących się gadami, a kilkanaście już obdzwoniłam.

d7d19f3c8ca63099.jpg b81f621264ce37ab.jpg 9cb9d757363582cc.jpg







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.