Myślę o adopcji, bo patrzenie na puste terrarium jest straszne. Z tym, że jeszcze poczekam, czy nic nie stanie się z rybami w akwa, bo pani doktor jako przyczynę anemii podawała m.in. bakterie, wirusy, pasożyty. Mam nadzieję, że nic się nie rozwinie i będę mogła wpuścić tam kolejnego żółwika.