Witam,
Parę miesięcy temu założyłem temat o tym jak mój mały samiec pmb hypo dh albino green nic nie je, zakończyło się tym że po ponad miesiącu w końcu ruszył pisklę.
Więcej info:(https://www.terrarium.pl/topic/348016-problem-z-karmieniem-pmb/#entry21568).
Teraz problem w tym że teraz nie chce innej karmówki prócz właśnie pisklaków, staje się to dość problematyczne, ponieważ nie dość że stolec jest cuchnący i bardziej przypomina ciecz to na dodatek skurczybyk nie rośnie tak jakbym chciał... oczywiście rozumiem że każdy wąż jest inny i to nie ja mam kierować jego rozwojem jak tylko chce tylko że on naprawdę wydaje mi się zbyt mały, szczególnie że wykluł się coś około lipca i niewiele się zmienił wielkością może urosło mu się na oko 15cm, uważam że to przez te pisklaki bo nawet jak je zjada to nie za dużo... dla porównania jego koleżanka samica pmb albino het green mniej więcej w tym samym wieku jest już prawie 2x większa (spokojnie wpycha w siebie dużo-średnie szczury). Ostatnio miał wylinkę i myślałem, że coś się zmieni ale nadal tylko pisklaki, kiedy próbuje dać mu szczura (nieważne jaka wielkość) to tak dziwnie odchyla głowę w dół i się tak odwraca (coś jakby tik nerwowy) niby jest zainteresowany ale jak przychodzi co do czego to jednak nie. Myślałem nad pasożytami ale skoro wcina pisklaki i nie zauważyłem w nim nic dziwnego prócz tego, że właśnie dziwnie zachowuje się w stosunku do szczurów to nie wiem czy to mogą być te pasożyty? Co do karmienia to jest totalnie inny od każdego węża którego miałem, nie wiem już co mam robić. Dodam także że zamiast rzucić się na pisklaka to on wyciąga łeb chwile wącha i wkłada do pyska (anemicznie). Ktoś doradził mi głodówkę, aby nie dawać mu nic aż weźmie szczura lub mysz, no ale po miesiącu głodowania musiałem mu dać te pisklaki bo już słabo wyglądał, widać było nawet gołym okiem że stracił na wadze.
Dodatkowe info:
Temp i wilgotność tak jak zawsze w normie, wielkość terrarium jest OK, jest basen + kryjówka. Ma osobne terrarium. Nie próbowałem z żywym pokarmem - boje się że nie da rady nawet z małym szczurkiem, szczególnie że tak anemicznie je. Mieszkam w UK i nie wiem czy robią tu badanie kału, na dodatek weterynarz jest naprawdę drogi, i nie są to zbyt dobrzy specjaliści...
Mam nadzieje że ktoś będzie w stanie mi doradzić z góry dzięki.
- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Tematy: Shuffler
Shuffler
Użytkownik od 26 paź 2010W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny cze 08 2016 10:11
Statystyki społeczności
- Grupa Terrarysta
- Aktywnych postów 53
- Wyświetleń profilu 974
- Czas spędzony6 godzin 12 minut 37 sekund
- Najbardziej aktywny w Dusiciele (20 postów )
- Wiek 32 lat
- Urodzony Grudzień 12, 1992
-
W terrarystyce od
2010
-
Płeć
Mężczyzna
-
Zainteresowania
:)
Informacje kontaktowe
- Skąd: United Kingdom
Moje tematy
PMB - Zjada tylko pisklaki
18 grudnia 2012 - 00:25
Ochrona terrarium przed wilgocią - lakierowanie w UK
13 listopada 2012 - 12:14
Tak więc zakupiłem terrarium 5x2x2 ft (152x60x60cm) dla mojego pmb, lecz żeby tym razem terrarium nie spuchło i się nie rozwarstwiło chciałem je polakierować no i tu już problem ponieważ mieszkam w Anglii i w sumie nic mi nie daje czytanie polskich poradników odnoście jakich lakierów użyć, czytałem na angielskich forach o lakierowaniu ale jest tego bardzo mało i na dodatek jak już ktoś coś pisze to zazwyczaj o tzw. Yacht Varsnish - to jest lakier do jachtów i niby może być używany do gadów aczkolwiek mnie to nie przekonuje szczególnie że ponoć schnie to nawet i 2 tyg.. nie licząc wietrzenia. Dodam jeszcze że tarraium jest ze sklejki. Może jest ktoś kto mieszka w UK i orientuje się w temacie? Lub może są jakieś polskie odpowiedniki?
Z góry dziękuje za każdą odpowiedź

Problem z karmieniem PMB
05 sierpnia 2012 - 21:28
Witam,
Nieco ponad miesiąc temu zakupiłem samice pmb albino het green i samca pmb hypo 100% dh albino green obydwoje cb12. Problem dotyczy niestety samca który od chwili narodzin (nie znam dokładnej daty narodzin ale można mówić tu o 2 miesiącach wstecz albo nawet może trochę więcej) zjadł tylko jedną myszkę... :/. Samica choć mają podobny wiek jest sporo większa, ale co się dziwić skoro co tydzień regularnie przyjmuje jedzenie, a on za nic.
Trochę więcej detali: przy zakupie koleś trzymał go w małym plastikowym pojemniku, aktualnie znajduje się w o wiele większym szklanym terra w którym panuje optymalna temperatura i wilgotność jak dla PMB. Próbowałem go karmić małymi myszkami i szczurkami - ale jak pisałem powyżej, nic nie chce. Bardziej interesuje się mną kiedy podaje mu żarcie niż tym żarciem. Widać że trochę stracił na wadze, słyszałem że w takim wieku PMB potrafią robić dość długo głodówkę... lecz przypominam, że mam go już miesiąc więc powinien się już zaaklimatyzować i przyzwyczaić. Dodam także że węże mają osobne terraria, żarcie zawsze jest wcześniej grzane (zostawiałem je także na noc), i przeszedł wylinkę jakieś 3 tyg temu bez żadnego problemu. Jeśli będzie trzeba to spróbuję się dowiedzieć o dokładniejszą datę urodzenia i aktualną wagę.
A teraz moje dodatkowe pytania:
Czy to przypadkiem nie przez zmianę terrarium nie chce jeść? Czy zmiana terrarium na plastikowy box będzie dobrym posunięciem, i czy to prawda, że potrafią sobie zrobić przerwę w jedzeniu w takim wieku (tylko po jednym karmieniu) nawet do kilku miesięcy?
- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Tematy: Shuffler
- Polityka prywatności
- Regulamin ·