Jest to bardzo malutki bąbelek - przepraszam za głupie porównanie ale porównałabym wielkość do kropki zrobionej flamastrem w związku z tym ciężko mi określić konsystencje gekon tak jak pisałam ma 4 miesiące. Na pewno nie jest to spowodowane poparzeniem gdyż nie miała możliwości poparzenia się o cokolwiek jak przewody czy żarówka. Boje się że może przesadziłam z wilgotnością podczas wylinki (spryskiwałam podłoże z umiarem - kamyki - 3 razy w ciągu 24ha ciepłą wodą.. zawsze tak robię wtedy jest jej zdecydowanie łatwiej, do tej pory nie było takich objawów ale kto wie może tym razem to była za duża wilgotność ?