Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


ono

Użytkownik od 10 lip 2010
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lut 06 2011 13:09

Moje tematy

miękka skorupka u młodego żołwika

04 lutego 2011 - 21:42

mam problem ;( parę dni temu zauważyłam że mój roczny żółwik ma miękką skorupkę. naczytałam się że są to negatywne skutki złego karmienia itd....
proszę podpowiedzcie co mogę zrobić żeby temu zapobiec ??? żółw ma wodę w temperaturze od 26 do 28 stopni, codziennie po parę h wyspę nagrzewa lampa, karmię go głównie mrożonym pokarmem: ochotką krewetkami szpinakiem i innymi miksturami specjalnie sporządzonymi dla żółwi. Oprócz tego w wodzie ma kostkę wapnia. proszę o pomoc!!


czy on na pewno juz nie żył??

10 lipca 2010 - 20:28

witam, od paru dni borykam się z męczącymi myślami a nawet nocnymi koszmarami ;( czy mój żół na pewno juz nie żył i jeśli tak to dlaczego umarł??
przez prawie 14 lat miałam czerwonolicego samczyka. Warunki miał najlepsze jakie tylko byłam w stanie mu zapewnić. Akwarium 130l, lampka, temperatura wody minimum 24C, często też wygrzewał się na prawdziwym słońcu, karmiony był przeważnie mięsem, ochotką, krewetkami. Był typowo mięsożerny gdyż sam z całego menu wybierał mięsko. Co prawda był troszkę chorowity gdyż np. często "pokazywał swój interes" i na skorupie miał 2 maleńkie kropeczki tak jakby tylko w tych miejscach schodziły mu łuski. Chodziłam z żółwikiem do weterynarza i opinie miał dobrą że jest bardzo ruchliwy, oswojony. Ogólnie że jest zdrowy. Było trzeba go tylko kapać go w roztworze nadmanganianu i te kropeczki smarować maściami, jedna z nich to był antybiotyk. No i już po krótkim czasie było widać efekty. Ogólnie było dobrze, jadł, dużo pływał, chodził, no tak jak zawsze się zachowywał aż.... pewnego dnia patrze a mój żółwik tak jakoś dziwnie "pływa" na powierzchni wody. Był nie ruchomy. Głowa, łapki i ogon wyciągnięte na zewnątrz. Nie był napuchnięty, nawet oczy miał normalne (wspominam o tej opuchliźnie ponieważ naczytałam się że żółwie puchną jak zdechną?). Wyglądał tak jakby spał tylko się nie ruszał, nie reagował na dotyk. Jak pociągnęłam jedną tylną łapkę na dół to 2 ruszała się do góry. Nie raz miałam wrażenie że jest zimny i sztywny ;/ byłam załamana, poszłam z nim do weterynarza i ten stwierdził że niestety nie żyje :( stwierdził to na podstawie: wbił mu w przednia łapkę igłę no i powiedział że gdyby hibernował to by była jakaś reakcja bo mięsień sercowy pracuje a teraz nie było żadnej reakcji (czy chodziło u o to że krew powinna mu lecieć po ukuciu??), złapał go też za szyjkę 2palcami i ponoć nie miał pulsu :( czy tylko na podstawie tych "badań" można stwierdzić że żółw nie żyje?? Czy on mógł się utopić???????? Co mogłam jeszcze dla niego zrobić w tej strasznej chwili???







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.