
Wypróżnia się codziennie, czasem po bardziej obfitym karmieniu dopiero na drugi dzień. Kłopotów z tym nigdy nie miał. Skoro te skurcze to nie jest główny objaw jakiejś choroby, to mam nadzieję, że to tylko jego kaprys... Trochę się boję że nagle dostanie skurczów całego ciała albo coś podobnego, nie będę miała pojęcia jak mu pomóc.