Witam wszystkich,
aksolotla mam od ok 2 miesięcy (ma ok 12,5cm, płeć nieznana, ubarwienie dzikie), filtr wewnętrzny - chodzi całą dobę, temp. wody: 16-18stopni, woda na podmiany: kranówka odstana z uzdatniaczem, akwa 100l (nie wypełnione całkowicie, realnie będzie z ok 60l), parametrów wody nie znam, podłoże: silikonowa mata z kamieni + korzeń, większe kamienie, doniczka-kryjówka, rośliny: anubias, echinodorus, mech jawajski i jeszcze dwie których nazw nie znam; w akwarium jest tylko aksolotl.
W wyglądzie aksolotla nie zauważam żadnych zmian (obwód brzucha, skrzela - ok); zachowanie: jest mniej ruchliwy, wcześniej pływał, chodził po całym akwa w dzień i w nocy, teraz raczej przesiaduje w jednym miejscu, co jest w zasadzie logiczne, bo nie je, nie ma więc energii.
Problem pojawił się ok 2 tygodnie temu. Podałem mu mrożoną ochotkę (chcąc sprawdzić, czy je już mrożonki) - zjadł. Niestety następnego dnia rano byłem świadkiem jak wszystko wypluł. Później dostawał jak zwykle wodzień (żywy), ochotkę (żywą), bawole/kurze serce, wszystko wróciło do normy, nie zauważyłem, żeby zwracał pokarm.
Niestety od kilku dni obserwuję, że aksolotl regularnie znów wypluwa wszystko co zjada (wodzień, ochotka). Dodam, że nie wypluwa tego zaraz po zjedzeniu, lecz dopiero po jakimś czasie.
Nie sądzę, by zjadł kamień (wszystkie małe kamienie są przytwierdzone silikonem), ponadto brzuch wygląda normalnie, nie jest powiększony.
Nie wiem co może być powodem takiego zachowania.
Nie wiem co robić w tej sytuacji, a martwię się o zdrowie mojego aksolotla, dlatego byłbym bardzo bardzo wdzięczny za wszelką pomoc z Waszej strony!
Pozdrawiam i czekam na sugestie..
Immigrant
Użytkownik od 27 mar 2010W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sty 19 2017 23:16


Znajdź zawartość
Mężczyzna
