W takim razie zakres możliwych efektów - od najbardziej optymistycznego do najbardziej pesymistycznego. Mam Gienie L1 i jak poczytałem o tych efektach ugryzień np. Poecilotherii to najadłem się odrobiny strachu.
Przez nawodnienie rozumiem zwiększenie wilgotności. A że tym terrarium jest taka troche większa solniczka, nawodnienie polegało na podaniu kilku kropel wody przez słomkę. Dokropliłem jeszcze, teraz czekam na rezultaty.
Jaki czas to ile? 2-3 dni czy krócej? Bo Gienia została dwa dni wcześniej przesuszona (byłem na weekendzie majowym i koleżanka chciała dobrze i podlała pająka, jednak przysunęła go za blisko dogrzewającej żarówki. Z pająkiem wesoło nie było, ale odżył, dostał kupe wody i kawałek mącznika, wymieniłem mu torf po czym wykopał norkę i położył się od razu do wylinki).