ok ustalają ale nie chcę patrzeć jak druga cierpi ...
tamta tak ją za ogon złapała że ta aż z półki spadła a ogon jeszcze jej się nie zagoił i boję się że może zgryźć jej ten klej z końcówki i się nie zagoi ogonek
nie wiem czy ona myślała że to robaczek sobie leży czy specjalnie
nie zauważyłam bo też nie siedzę 24 na dobę przed terra i nie obserwuję co w danej chwili robią a że nie macie rtg w oczach to chyba oczywiste ale myślałam że może ktoś mi powie jak mniej więcej może wyglądać złamanie bo jeszcze żadna z moich podopiecznych nie miała nic złamanego na szczęście
bardziej bym obstawiała że ta ciemna sobie coś złamie szybciej bo to jumper mały
potrafi z półki skoczyć na podłoże zamiast sobie zejść po korzeniu
nie widziałam żeby jedna druga podgryzała nawet o jedzenie wojny nie ma bo jak karmię jedną to druga jest poza terra
ona mi tak dziwnie zmienia kolor co jakiś czas , dziś rano była żółciutka a teraz zrobiła się ciemniejsza za dwa dni znów będzie jaśniutka
jest spokojna nie boi się na ręce chętnie idzie bo ta druga to trochę dzikuska jak rękę wyciągam to ucieka ale jak zobaczy że jedzenie wkładam to pierwsza przy korycie