Nie wiem moim zdaniem pająk padł z powodu zle zabezpieczonego pojemnika sprzedający zapewniał że zapakuje najlepiej jak potrafi a pająka obłoży styropianem i dotrze do mnie żywy ale niestety tak się nie stało. Najgorsze było to że pająk od góry nie był w ogóle zabezpieczony co widać na załączonym zdjęciu a ze sprzedającym nagle kontakt się urwał.
Moim zdaniem szkoda zachodu, zapłaciłeś za przesyłkę pózniej jeśli będziesz chciał go oddać nawet jego ojcu to znów musisz zapłacić za przesyłkę po raz kolejny więc moim zdaniem się nie kalkuluje.