Tak po krótce bo mam mało ostatnio czasu ale postaram się w wolnej chwili opisać wszystko, z resztą będę pisała o tym pracę do szkoły dlatego Pawllo wielki ukłon w Twoją stronę.
Zaczopowania nie było, zmieniona wątroba, zmiany już nawet na jelicie, generalnie od żołądka do jelit był tylko śluz, po jego pobraniu i zabarwieniu mam ciekawy obraz mikroskopijny, więc gdyby mi jeszcze ktoś pokazał jakieś rysunki z pasozytami gadzimi to będę wdzięczna. Generalnie poznałam anatomię całego gada, biedna dziewczynka dostała krwotoku wewnętrznego i po prostu się wykrwawiła. Wątroba i serce mogły być bez krwi na skutek śmierci bo sekcja była przeprowadzana dobę po śmierci ale, wysięg do brzucha już był zmianą chorobową.
Komar nicieni nie było na pewno...a poza tym nicienie w ciągu trzech tygodni nie doprowadzą do śmierci.
Swiechu bardzo dziękuję za opis, już zapisałam będziemy się jutro na tym opierać.
Gekony w zebrze to tylko classiki a mój brat miał na celu kupienia ładnej sztuki do późniejszego rozrodu. I tak oto znalazłam piękną RAPTORKE w leopardusie w galerii katowickiej za 165 zł, dlatego że nie było to mało będę się starała o zwrot...no chyba że ostatecznie wyjdzie że się zaczopowała. Generalnie jak wspominałam nie powiem złego słowa na sklep, obsługa miła i widać że umieli obchodzić się z gekami, ale wątpię żeby ktoś w sklepach odrobaczał zwierzęta....niestety. A sama mam wyrzuty że nie odrobaczyłam od razu no ale mówią żeby dać czas na aklimatyzację...tym bardziej że już nie jadła na początku.