Powzięłam następujące kroki: w poniedziałek jadę do Dr Kulig Kochan, Leonii kupiłam wgłębkę i moczarkę wodną, wrzuciłam jej to do akwarium razem z zawieruszonymi ślimaczkami. Wmusiłam w nią 3-4 krewetki, potem zupełnie się zbuntowała. Wcisnęłam jej (za radą dr Kochan - na opuchnięte oczka) do pyszczka odrobinę capivitu a+e (ze 20 minut mocowałam się, by otworzyła japsko na chwilkę dłużej niż na czas potrzebny jej do ugryzienia mnie w palec). Do roślin na razie się nie zbliża, moczarkę umieściłam w miejscu, w którym najbardziej lubi przebywać. Wgłębka fruwa po całym akwarium, nie wiem, co na to filtry.
Nigdy nie dawałam jej do jedzenia żadnych żyjątek typu ślimaki czy żywe ryby (najwyżej muchy i dżdżownice, na które teraz reaguje przerażeniem), nie wiem, jak na to zareaguje. Póki co poczekam aż zejdzie jej opuchlizna i co powie weterynarz.
Dam znać co dalej.
Pozdrawiam
Taarna
Użytkownik od 17 wrz 2003W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny paź 06 2006 19:07


Znajdź zawartość
Kobieta
