o rysy to się specjalnie nie martwię, bo już raz się obrysował i za miesiąc zgubił te tarczki, płytki czy jak to się nazywa razem z rysą. Najbardziej mnie martwią te dwie dziurki, małe bo małe, ale sięgają do samego mięsa i tak łatwo nie na pewno zejdą.
żółw ma już 7 lat, a pancerz sobie wymienił na nowy tydzień temu (praktycznie cały na raz zleciał)
A martwić się zacząłem dopiero teraz, jak przeczytałem na tej stronie o grzybicy i innych cholerach. ale jak przez 7 lat zachorował tylko raz na lekki katar i nabił sobie guza to chyba nic mu się nie stanie. Chyba jestem przewrażliwiony.
Qoz
Użytkownik od 28 sie 2009W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny kwi 16 2013 18:58