cla_cyp

problem polega na tym że on nic nie chce jeść , karmiony przymusowo papką z mączników przyklejaną do pyszczka. codziennie w ten sposób zlizuje 10 sztuk mącznikowej papki . ostatnio widziałem preparat w zoologicznym (tylko nie pamiętam jego nazwy by móc przytoczyć ) ale chodzi o to że miedzy innymi była kwestja ze preparat zapobiega i co ważniejsze COFA efekt krzywicy. Bardzo mnie to zainteresowało- bo z tego co wiem to ponoć nie da się cofnąć krzywice.
jeśli ktoś stosował ten preparat to byłbym wdzięczny za informacje czy warto go kupic (cena była 45-55 zł za fiolkę )

z tego co się orientuje to dr.Paweł Polok z Ligoty jest specjalistą w dziedzinie jaszczurek , więc do niego będziemy chechać z "Bekonem " w sobotę , to oczym piszesz to już dawno robimy, jedynie czego jeszcze nie dawaliśmy mu do jedzenia to są jedwabniki ,troche droga karmówka ale ważniejsze niż kasa jest zdrowie zwierzaczka .

słuchaj nie masz się co prejmować kolorem napewno nie jest to krew , jest to strawiony (świerszcz/pasikonik) . Lecz powiem Ci że nie mam co oszczędzać na karmówce , co prawda karmówka z odłowu ma więcej wartości odżywczych niż ze sklepu np. świerszcze . Lecz pojawia się pewne [ALE- tzn masz większe prawdopodobięnstwo na pasożyty . począszczy od nicieni aż po inne ciekawe "stworki" ja ostatnio spotkałem się z jeddnym dziwnym pasożytem - wyglądem przypominał pinkę(larwę muchy) lecz miał ciało bardziej spłaszczone i inny aparat gębowy . Był to pierwszy konik polny z odłowu i odrazu po przeprowadzeniu jego obdukcji (w sposób humanitarny został pozbawiony życia ) i sekcja wykazała że taki ów pasożyt wyjadał zapłodnioną samicę od środka . więc z miejsca stwierdzam że nie ma co oszczędzać na jedzeniu dla zwierzęcia kosztem jego zdrowia i ewentualnego leczenia weterynaryjnego.
lepiej jest kupić 30-50 świerszczy codziennie dawać im inny pokarm i masz świadomość że są odpowiednio odżywione (bogate w witaminy itp) zmniejszą ryzyko związane z pasożytami .
pozdrawiam

to mogą być obiawy (brak apetytu , rozwodniony kał z jakimiś "niespodziankami") ale też szybka utrata wagi.
ciężko stwiedzić kajki jest czas inkubacji pasożytu , pewnie każdy pasożyt ma inny czas inkubacji . więć gdy zauważysz coś niepokojącego udaj się do weterynarza

to pytanie padło w poście poniżej twojego . koszt badania kału trzeba liczyć przedział 10-30 zł ,o ile masz mikroskop i poczytasz o pasożytach ,to samemu możesz sprawdzać (choć nie asz 100% pewności), a odnośnie kwoty za odrobaczenie to nie rientuje się więc nie wypowiem się w tej kwestji .