25 sierpnia 2010 - 10:34
06 kwietnia 2010 - 10:08
Witajcie !
Pewnie wiele z Was zdaje sobie sprawę jak poważnym problemem są niechciane dorosłe żółwie , które kupione pod wpływem chwilowej fascynacji kapselkiem , dorosły i stały się problemem. Sama nie znałam ogromu tego problemu dopóki po umieszczeniu ogłoszenia o adoptowaniu żółwi dostałam kilkadziesiąt propozycji. Pisali do mnie ludzie z całej Polski , niektórzy nawet specjalnie przyjeżdżali do Krakowa , by oddać mi żółwie . Z czasem moje ogródkowe oczka wodne nie podołały. Adoptowałam 7 żółwi czerwonolicych w ciągu miesiąca. Dlatego postanowiłam kilka osobników wpuścić na teren stawu , który znajduje się w ogrodzie mojego domku letniskowego pod Krakowem. Staw jest na prywatnym , ogrodzonym terenie więc nie martwię się o to , że jakiś nieproszony gość wtargnie , złowi żółwia i przerobi go na popielniczkę ;] Zbiornik jest twórczości mojego wujka i pływa w nim tysiące malutkich rybek i kilkadziesiąt większych egzemplarzy. Czyli raj dla żółwi. Próbowałam zmierzyć głębokość: w różnych miejscach : od 1,2 m do 1,6 w najgłębszym miejscu.
Umieszczam kilka fotek zbiornika i uroczystego pierwszego wodowania czerwonolicków we wrześniu 2009 
Dużo ludzi wyrzuca swoje żółwie na "wolność". Jednak możemy zastanowić się co możemy zrobić , by to zjawisko nie nasilało się w przyszłości. Przede wszystkim przyczyną tego są zbyt niskie ceny żółwi co sprawia , że są ogólnodostępne dla wszystkich , którzy mają zachciankę na żółwia , które jako malutkie zielone kapselki bardzo kuszą ceną i atrakcyjnym wyglądem. W końcu te 30-50 zł ( bo tyle mniej więcej kosztują żółwie ) to nie majątek . Z czasem takie słodkie maleństwo staje się problemem bo wymaga dużego akwarium , drogich filtrów, grzałki , lampy UV itp.... Najłatwiej się go pozbyć , prawda ? W efekcie żółw ląduje u nowego właściciela lub zostaje wypuszczony na wolność , co stanowi zagrożenie dla ekosystemu naturalnych zbiorników.
Doskonale problem został złagodzony w Szczecinie gdzie powstał zbiornik , do którego można oddać żółwia , by więcej nie był więźniem małego akwarium : http://www.toz.szczecin.pl/index.php?id=art&id_txt=82
Co możemy zrobić dla tych wspaniałych zwierzaków ? Może też uda się coś takiego zorganizować w innych miastach ? Można też apelować do sprzedawców i hodowców o zawyżenie cen tych gadów , by ich zakup był świadomy i przemyślany.
Pozdrawiam Iza H. :*
Znajdź zawartość
Kobieta
793772263
