- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Posty: abellina
abellina
Użytkownik od 22 kwi 2009W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sty 05 2011 10:36
Statystyki społeczności
- Grupa Terrarysta
- Aktywnych postów 17
- Wyświetleń profilu 1 804
- Najbardziej aktywny w Akwaterraria i oczka wodne dla żółwi (7 postów )
- Wiek 35 lat
- Urodzony Lipiec 1, 1988
-
W terrarystyce od
1996
-
Płeć
Kobieta
Informacje kontaktowe
- Telefon 793772263
- Skąd: Polska / Małopolskie / Kraków
Moje posty
W temacie:Pilnie potrzebna Wasza pomoc - ważą się losy naszego schroniska i Egzotarium
13 stycznia 2010 - 22:21
podpisane !
W temacie:Moje kochane bokoszyjne potwory ;)
30 marca 2010 - 22:30
piękne uśmiechnięte skorupki ;p
W temacie:Staw dla adoptowanych żółwi
06 kwietnia 2010 - 10:17
Oto ostatnie fotki stawu , zrobione kilka dni temu! Poziom wody się trochę podniósł przez topniejące śniegi i zalało główny wybieg. Jak się zrobi cieplej to będzie trzeba wyłowić te wszystkie paproszki i liście , które tam pływają , bo trochę psują klimat . Mam w planach wiele zmian , m.in na środku stawu chcę umieścić jakiś konar na który żółwie wspinałyby się. W pobliskim bajorze przyuważyłam rzęsę wodną , więc chętnie ją zaaplikuję do stawu. Bardzo ciężko było sfotografować wszystkie żółwie gdyż stały się bardzo płochliwe i wygrzewające się na trawie do słonka , widząc człowieka dają szybko nura do wody. Tylko jeden osobnik pozwolił się schwytać i porobić zdjęcia ( adoptowany żółw użytkownika tego forum -Poochini) . Oto fotki:
Wnioski :
Moim skromnym zdaniem wielki wpływ na sukces zimowania na łonie natury miało wiele czynników. Przede wszystkim wielkość zbiornika i głębokość ( 1,5 m ) a także podłoże ( ziemia i muł ). Gdy żółwie trafiły do stawu we wrześniu , zdążyły jeszcze przed zimą naładować baterie korzystając z ostatnich promieni słońca. Były widywane do połowy października ,lecz gdy temperatura spadała poniżej 5 stopni zakopywały się w mule. Zdecydowanie podniosła się ich odporność. Gdy je odbierałam w sierpniu od poprzednich właścicieli były bardzo osowiałe i leniwe. Teraz są pełne wigoru i siły , bardzo energicznie wspinają się na brzeg. Wnioskuję ,że takim zwierzętom nic nie zastąpi naturalnego UV , świeżego powietrza i upolowanego przez siebie pokarmu. Uważam ,że dorosłe żółwie nie nadają się na domowego zwierzaka akwariowego. Jeszcze kapselkom jako tako jesteśmy w stanie zapewnić dobre warunki ale dorosłemu żółwiowi robimy po prostu "krzywdę" trzymając go w akwarium. Jednocześnie ogromnie wpływa to na jego odporność i samopoczucie. Nie mówię ,że nie jesteśmy w stanie wcale stworzyć dobrych warunków żółwiom w domu , ale nie każdy ma taką możliwość . Uważam ,że 150 litrów na dorosłego żółwia czerwonolicego to za mało. Byłam świadkiem kiedy dorosłe żółwie latami były trzymane w 60 litrowych akwariach , nie mając nawet możliwości popływania a ruch dla tych gadów jest ogromnie ważny i śmiało mogę stwierdzić , że gdy poczują zew natury budzą się w nich wszystkie instynkty . Niestety większość żółwi bytuje w takich warunkach już nie raz adoptowałam dwudziestocentymetrowe samice a gratis otrzymywałam akwarium 60 litrów plus Biorept Może uda się w tym sezonie uratować kolejne kilkanaście żółwi przed takimi warunkami.
Naprawdę jestem bardzo szczęśliwa ,że zbiornik spisał się celująco , bo widzę różnicę w zachowaniu żółwi w stawie a tymi siedzącymi w akwarium.
A tutaj Dolores - nowa gwiazda youtuba
A także Balbina :
Wnioski :
Moim skromnym zdaniem wielki wpływ na sukces zimowania na łonie natury miało wiele czynników. Przede wszystkim wielkość zbiornika i głębokość ( 1,5 m ) a także podłoże ( ziemia i muł ). Gdy żółwie trafiły do stawu we wrześniu , zdążyły jeszcze przed zimą naładować baterie korzystając z ostatnich promieni słońca. Były widywane do połowy października ,lecz gdy temperatura spadała poniżej 5 stopni zakopywały się w mule. Zdecydowanie podniosła się ich odporność. Gdy je odbierałam w sierpniu od poprzednich właścicieli były bardzo osowiałe i leniwe. Teraz są pełne wigoru i siły , bardzo energicznie wspinają się na brzeg. Wnioskuję ,że takim zwierzętom nic nie zastąpi naturalnego UV , świeżego powietrza i upolowanego przez siebie pokarmu. Uważam ,że dorosłe żółwie nie nadają się na domowego zwierzaka akwariowego. Jeszcze kapselkom jako tako jesteśmy w stanie zapewnić dobre warunki ale dorosłemu żółwiowi robimy po prostu "krzywdę" trzymając go w akwarium. Jednocześnie ogromnie wpływa to na jego odporność i samopoczucie. Nie mówię ,że nie jesteśmy w stanie wcale stworzyć dobrych warunków żółwiom w domu , ale nie każdy ma taką możliwość . Uważam ,że 150 litrów na dorosłego żółwia czerwonolicego to za mało. Byłam świadkiem kiedy dorosłe żółwie latami były trzymane w 60 litrowych akwariach , nie mając nawet możliwości popływania a ruch dla tych gadów jest ogromnie ważny i śmiało mogę stwierdzić , że gdy poczują zew natury budzą się w nich wszystkie instynkty . Niestety większość żółwi bytuje w takich warunkach już nie raz adoptowałam dwudziestocentymetrowe samice a gratis otrzymywałam akwarium 60 litrów plus Biorept Może uda się w tym sezonie uratować kolejne kilkanaście żółwi przed takimi warunkami.
Naprawdę jestem bardzo szczęśliwa ,że zbiornik spisał się celująco , bo widzę różnicę w zachowaniu żółwi w stawie a tymi siedzącymi w akwarium.
A tutaj Dolores - nowa gwiazda youtuba
A także Balbina :
W temacie:Staw dla adoptowanych żółwi
06 kwietnia 2010 - 10:21
zaproszenie aktualne...bo wiesz ja nie jestem taka całkiem bezinteresowna . Zaprosiłam Cię , bo potrzebny mi ktoś do sprzątania stawu i sadzenia roślin
W temacie:Żółta woda w akwarium vs. lampa UV
06 kwietnia 2010 - 13:24
Podmieniaj wodę 30 - 40 % tygodniowo. Co do korzenia , to mają one zwyczaj barwić wodę . Staraj się usuwać resztki pokarmu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Posty: abellina
- Polityka prywatności
- Regulamin ·