Jak pisalam tydzien czasu warunki byly okropne. Teraz wydaje mi sie ze ok. Wilgotnosc ma duza bo oprocz duzej miski z woda jest jeszcze pryskana co jakas godzine. Wydaje mi sie ze problemy sa po tym tygodniu koszmarnych warunkow. I tak sie zastanawiam czy jesli teraz wszystko przez jakis czas bedzie ok to czy to minie...
Jak pisalam tydzien czasu warunki byly okropne. Teraz wydaje mi sie ze ok. Wilgotnosc ma duza bo oprocz duzej miski z woda jest jeszcze pryskana co jakas godzine. Wydaje mi sie ze problemy sa po tym tygodniu koszmarnych warunkow. I tak sie zastanawiam czy jesli teraz wszystko przez jakis czas bedzie ok to czy to minie...
Wilgotnosc ma 50- 60%
Zauwazylam ze cos z nia nie tak dlatego pryskam. Co do weterynarza jak pisalam w pierwszym poscie, srednio mam zaufanie.
Ostatnio mu sie polepszylo, wiec moze faktycznie samo przejdzie. Skurczow ani rozkurczow nie ma...po prostu otwiera pysk.
Jesli chodzi o warunki w terrarium to wilgotnosc ok terrarium tez jest dosyc duze i szerokie...ma cos do wspinania ma duza "miske" z woda...wlasnie dziwne bo ona sie nie chowa tylko ledwo wyjdzie na pokoj juz robi..pomyslalam ze moze boi sie w tym terrarium czy cos...ale w sumie to sa ok warunki z tego co czytalam na stronkach o nich...
Agama - samiec, ma ok. roku i jakies 50 cm z ogonem