hecton

zmiana zbiornika to dla zolwia stres nie przejmuj sie tym on najbezpieczniej czuje sie w wodzie;] nalej mu tyle wody aby na tylnich lapkach mogl wychylic lepek i zaczerpnac powietrza i czekaj az sie oswoi

nie rozumiem tego ze swiderkami ;]. Nie przejmuj się tak bardzo tym ze zolw miał grzybice i woda zatruta wymien wode wypłucz filtry gorącą woda wymyj akwa i tyle jak stworzysz zółwiowi dobre warunki to grzyb sie nie złapie. 

Co do karmówki sam hodowalem krewetki razem z gupikami/mieczykami/skalarami i wieloma innymmi rybami a pozniej krewetek miałem tak dużo ze nie miałem co z nimi robic ;] wystarczy im zrobic troche kryjwek i luzz. Ja bym nie dawał grzałki niebawem koncza sie mrozy i bedzie coraz cieplej 

Powiem tak logicznym jest ze jesli eliminuje glony z toni wodnej to eliminuje też ogolnie tak wiec wiekszosc zarodnikow usunie jesli cos sie zagniezdzi trudno bywa jest ryzyko ze zamiast zarodnik poplynac do filtra zostanie na jakims kamieniu i sie rozwinie. Nie ma sposobu na 100% zapobiegajacego glonom trzeba badac wode i tyle ale uvc napewno zmniejsza ryzyko i to sporo

Nie zaszkodzi zólwiowi napewno jesli dobrze go pozniej wyplukasz

nIE BARDZO ROZUMIEM o co chodzi z tym zapachem ja mialem tak zapieprzony filtr ze nie dawał rady pompowac wody jak go znow odpalilem i nie smierdziało tzn smierdziało normalnie wilgocia z akwa ale nie czułem nic innego moze przewrażliwiony osobni ?;p