ok, dziekuje, troche mnie uspokoiles:) juz sie balam, ze on doslownie "zgnije" w tej wodzie:D:D mi na sama mysl, ile on w tym siedzi, skora na paluszkach sie marszczy:D:)
Ja mam ok 60 litrow i filtr daje rade:) ale gabkowy, bez plastikowej obudowy:)bo zabudowany faktycznie nic nie dawal, zapychal sie od paprochow i sciolki
, która moj legwanik lubi przekopywac do basenu:/ Staram sie wychwycic moment i wyławiam od razu co nawali, raz w tygodniu troche odleje i wleje swiezej, woda jest naprawde czysta. MIalam mniejszy basen to faktycznie byla papranina i duzo roboty zeby to utrzymac w czystosci.
ja na poczatku tez kupowalam po 50 zł czasami nawet tygodnia nie swiecila, przeszlam na lustrzanke, legwanowi roznicy to nie robi:) a zamiast nowej zarowy wole zainwestowac w kosz bazylii:)