w jednym pomieszczeniu terra jest temp. ok 28-30stopni a w innym mniejsza bardzo dużo kryjówek terrarium ani nie za małe ani nie za duże podłoże włókna kokosowe, trzymam je równiez na papierowych ręcznikach, cały czas jest włączony termoregulator więc nie ma wacha temperatur staram sie raczej ich praktycznie nie wyjmować i nie stresować dopuki ich stan sie nie ustabilizuje
i oczywiście woda w której ten ruchliwy lubi sobie siedziec czasem,bardzo mnie przejmuje ta ten wąż w złej kondycji i zastanawiam się nad uśpieniem jego bo już jest z nim strasznie i wpadam w panike powoli bo może z tego wyjdzie ale najlepiej chyba go dac komus kto sie na nich zna, mniej przejmuje mnie ten drugi bo widze ze sie ma naprawde dobrze jakiś jest kaprysny chyba bo zywego oseska nie zje, całego nie nawet nakłutego zje tylko przekrojonego na pół albo wołowine:/ nie wiem juz sama
u mnie nie jadł ani razu i dzisiaj zdechł,a ten drugi normalny dzisiaj zjadł pierwszy raz oseska żywego ciężko mu było sobie z nim poradzić ale wszamał jak stary.