Dzieki za informacje odnosnie podlewnia, bede staral sie tak robic jak mowisz bo rozne informacje juz wyczytalem. Co do wiatraka to ustawilem go tam glownie po to zeby zimne powietrze chlodzilo rosline, dzieki temu moge blizej rosliny dać żarówkę. Bo czytalem ze lampę powinno sie dawac jak najblizej rosliny ale znowuż nie za blisko, zeby roslinki nie przegrzać (podobno góra do 26 °C). Zatem zeby moc blizej dac zarowke postawilem wentylator żeby odprowadzac cieplo ktore z niej promieniuje. Ale nie wiem czy to dobrze bo nie mialem nigdy z tym do czynienia, to pierwsza roslinka jaką hoduję Wiec za wszelkie rady bede bardzo wdzieczny:)
Jak na razie zostawiłem żarówke nad roślinką ponieważ nie mam dostępu do południowego okna. Okno, na ktorym stoi moj pupilek, jest zachodnie, a nawet północno-zachodnbie niestety... Zatam roslinka ma malo swiatla slonecznego. Jednak zarowka nie daje takich oczekiwan jak sądziłem, roslinka nie "czerwieni" się zbytnio niestety, wiec mimo sporej mocy zarowki i bliskiej odleglosci roslinka nadal ma malo swiatla, nie wiem za bardzo co na to poradzic, skoro nie moge zmienic okna...
Mam kolejne pytanie. Moja roslinka wyspuscila kilka nowych lisci, juz wiekszych niz te co miala wczesniej. Niestety jeden z nich, ktory sie dopiero rozwija, ma uschnieta pułapkę... "Czubek" tego liscia usechł juz prawie na samym początku rozwoju tego liścia , jak listek byl jeszcze ledwo widoczny. Podejrzewam ze to jest celowe ponieważ roslina potrzebuje wiecej lisci do asymilacji swiatla, ale nie potrzebuje tyle pułapek, wiec wypuściła lisc i usunęła z niego pułapkę. Jednak to są tylko moje przypuszczenia bo nie mailem nigdy doczynienia z roślinami owadożernymi. Wiec proszę o szczere rady czy mam coś z tym listkiem zrobić? On się cały czas rozwija, nie usycha. Mam uciąć mu tą pozostałość po pułapce (czarna kitka widoczna na zdjęciu) czy zostawić tak jak jest??
Muchołówka Amerykańska (Giant) (Dionaea muscipula)